Polscy szczypiorniści zgrają dziś ze Szwecją w meczu 1/8 finału mistrzostw świata. Przegrany pożegna się z turniejem.

W ekipie biało-czerwonych, która w pierwszej rundzie zajęła w grupie D trzecie miejsce, zabraknie jednego z podstawowych rozgrywających - Krzysztofa Lijewskiego. Zawodnik Vive Tauronu Kielce ma kontuzjowaną stopę. Pod znakiem zapytania stoi także występ Piotra Chrapkowskiego, Roberta Orzechowskiego i w mniejszym stopniu Mariusza Jurkiewicza. Z kolei w ekipie rywali na boisku może nie pojawić się prowadzący grę Szwedów i ich największa gwiazda Kim Andersson, który uskarża się na uraz barku.

Zwycięstwo w tym spotkaniu nie tylko zadecyduje o wejściu do ćwierćfinału MŚ, lecz w perspektywie może także przybliżyć do igrzysk w Rio de Janeiro. Mistrz świata awansuje do turnieju olimpijskiego bezpośrednio, a drużyny z miejsc 2-7 będą miały prawo startu w turniejach kwalifikacyjnych.

Przegranemu zespołowi pozostanie jeszcze jedna olimpijska szansa - przyszłoroczne mistrzostwa Europy, których gospodarzem (15-31 stycznia) będzie Polska. Mistrz kontynentu także zagra w Brazylii, a dwie inne ekipy - które nie wywalczą tego w trwających MŚ - otrzymają szansę startu w eliminacjach.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:

Patryk Serwański prosto z Kataru: Po fazie grupowej czas na podsumowanie

Niemcy - Egipt 16:30 czasu polskiego
Polska - Szwecja 16:30
Islandia - Dania 19:00
Francja - Argentyna 19:00


(edbie)