Przełożony mecz o ćwierćfinał Pucharu UEFA Wisła Kraków-Lazio Rzym odbędzie się w środę o godz. 18. w Krakowie – poinformowała UEFA. Spotkanie miało się odbyć w ostatni czwartek, ale UEFA uznała, że boisko jest zbyt zmrożone. W Rzymie Wisła zremisowała 3:3.

Działacze Wisły robili wszystko, by mecz odbył się w Krakowie. Na stadionie zamontowano trzy wielkie namioty, które w całości pokryły płytę boiska. W środku specjalne dmuchawy z ciepłym powietrzem rozmrażają i zarazem suszą murawę. Wczoraj na stadionie przy ul. Reymonta zjawił się delegat techniczny UEFA, który dokładnie obejrzał boisko.

Mamy zgodę na to, aby ten mecz był, ale musimy kontynuować tę ciężką prace jaką wykonujemy, aby boisko nie było twarde. To jest najważniejsze - mówi prezes Wisły. Bogdan Basałaj zastrzega jednak, że ostatnie słowo należy do delegata UEFA, który w środę rano będzie sprawdzał stan murawy na krakowskim stadionie.

Co ciekawe, wiadomość o miejscu spotkania ukazała się już wczoraj na stronie SS Lazio i wzbudziła falę krytyki nad Tybrem. Korespondentka RMF w Rzymie znalazła w jednym z włoskich portali np. artykuł pt. „Wstydź się UEFA”. Czytamy w nim m.in., że Lazio zostało zmuszone do stawienia się na murawie złożonej z „lodu i gnoju”. Zdaniem Włochów boisko będzie tak samo źle przygotowane jak tydzień temu.

W ubiegły czwartek rewanżowy mecz Wisły z Lazio został odwołany, gdyż delegat techniczny UEFA uznał, że murawa jest zmarznięta i nie nadaje się do gry. Mecz przesunięto na 5 marca. Wiślacy musieli jednak wyznaczyć alternatywny stadion: ich wybór padł na obiekt Wisły Płock.

foto Grzegorz Nowosielski RMF Kraków

23:55