Znany brytyjski kolarz, król sprintu Mark Cavendish nie przedłuży kontraktu z brytyjską grupą Sky i od nowego sezonu będzie jeździł w koszulce belgijskiego zespołu Omega-Pharma Quick Step. To prawdziwy transferowy hit w świecie kolarstwa.

27-letni Brytyjczyk to mistrza świata z 2011 roku w jeździe indywidualnej na czas. Uważany jest za najlepszego obecnie sprintera globu. Tylko na Tour de France wygrał w karierze 23 etapy - z czego trzy w tym roku. W Team Sky Cavendish spędził rok, wcześniej był zawodnikiem grupy HTC-Highroad.

Już na początku września kolarz zapowiedział, że będzie chciał zmienić otoczenie, choć jego kontrakt wygasał dopiero w 2014 roku. Udało się jednak dojść do porozumienia z menedżerem teamu Dave'em Brailsfordem. Grupa Sky w komunikacie na swojej stronie internetowej jako powód rozstania podała różnicę w traktowaniu priorytetów w zespole. Cavendish uważał, że jego możliwości wygrywania etapów w wielkich wyścigach są ograniczone.

W zespole Omega-Pharma Cavendish będzie jeździł wraz z dwoma polskimi zawodnikami - Michałem Kwiatkowskim (2. w tegorocznym Tour de Pologne) i Michałem Gołasiem.

Kilka dni temu włodarze Team Sky zażądali od swoich zawodników podpisania specjalnego oświadczenia, w którym kolarze mieli by potwierdzić, że nigdy nie stosowali dopingu. W najbliższych tygodniach będziemy rozmawiać indywidualnie z każdym zawodnikiem i poprosimy o podpisanie oświadczenia potwierdzającego, że ani obecnie, ani w przeszłości nie brał udziału w procederze stosowania środków dopingujących. Jeśli ktoś odmówi lub zostanie przyłapany na kłamstwie, będzie musiał odejść. W ten sposób chcemy potwierdzić nasze zobowiązanie do bycia czystym zespołem - poinformowano w oświadczeniu.