"Musimy przygotować się na ciężki, siłowy hokej" - mówi o nadchodzącym meczu z Rumunią szkoleniowiec polskiej reprezentacji Wiktor Pysz. Będzie to drugie spotkanie polskich hokeistów na mistrzostwach świata Dywizji IB w Krynicy. Wczoraj podopieczni Pysza rozgromili Litwę 9:0. Z kolei Rumuni przegrali z Holandią 1:4.

Mimo doskonałego startu szkoleniowiec biało-czerwonych obawia się dzisiejszej konfrontacji. W reprezentacji Rumunii jest dużo wysokich, bardzo dobrze zbudowanych zawodników. Będzie bardzo trudno przedrzeć się przez ich formację obronną. Moi zawodnicy muszą przygotować się na ciężki, siłowy hokej - przyznał Pysz.

W światowym rankingu IIHF Polacy są sklasyfikowani na 23. miejscu - najwyżej spośród wszystkich uczestników imprezy w Krynicy. Rumunia plasuje się pięć oczek niżej.

Mecz Polska - Rumunia rozpocznie się o godzinie 20. Wcześniej pod Górą Parkową odbędą się dwa inne spotkania mistrzostw. Najpierw Holandia zmierzy się z Australią, później Korea Południowa zagra z Litwą.

Litiwini byli bez szans

We wczorajszym pojedynku Polacy bez większych problemów rozprawili się z Litwinami. Spotkanie rozpoczęli wprawdzie spokojnie, a pierwsza bramka padła dopiero w 11. minucie (strzelał Piotr Sarnik), ale już w drugiej tercji worek z bramkami się rozwiązał. W tej części gry biało-czerwoni aż czterokrotnie umieszczali krążek w bramce Daukseviviusa. W ostatniej odsłonie Litwini wyraźnie opadli z sił, ale podopiecznym Pysza nie udało się już wypracować dwucyfrowego zwycięstwa.

W mistrzostwach świata Dywizji IB bierze udział sześć drużyn. Poza Polską, Litwą i Rumunią do Krynicy przyjechały również reprezentacje Holandii, Australii i Korei Południowej. Awans do wyższej grupy rozgrywek uzyska tylko zwycięzca turnieju.