Polscy lekkoatleci zarobili w mistrzostwach świata w Londynie - w przeliczeniu na złotówki - ponad 1,2 miliona. W biało-czerwonej ekipie najbardziej wzbogacili się złoci medaliści w rzucie młotem Anita Włodarczyk i Paweł Fajdek. Otrzymają czeki po 60 tys. dolarów (ok. 215 tys. zł).

Polscy lekkoatleci zarobili w mistrzostwach świata w Londynie - w przeliczeniu na złotówki - ponad 1,2 miliona. W biało-czerwonej ekipie najbardziej wzbogacili się złoci medaliści w rzucie młotem Anita Włodarczyk i Paweł Fajdek. Otrzymają czeki po 60 tys. dolarów (ok. 215 tys. zł).
Anita Włodarczyk /Bartłomiej Zborowski /PAP

Anita Włodarczyk chciała nad Tamizą poprawić własny rekord świata, ale przeszkodziła jej kontuzja palca. Gdyby się to udało, wówczas otrzymałaby dodatkową nagrodę w wysokości 100 tys. dolarów. Na żadnej imprezie historyczny wynik nie jest tak cenny jak właśnie w mistrzostwach globu.

Srebrny medal, czyli ten, który wywalczył Adam Kszczot (RKS Łódź) w biegu na 800 m i Piotr Lisek (OSOT Szczecin) w skoku o tyczce, wyceniony został na 30 tys. dolarów. Z kolei brązowe - młociarzy Wojciecha Nowickiego (Podlasie Białystok) i Malwiny Kopron (AZS UMCS Lublin) oraz skoczkini wzwyż Kamili Lićwinko (Podlasie Białystok) - na 20 tys. dolarów.

Taką kwotę, ale do podziału, dostaną także 400-metrówki, które dobiegły trzecie w sztafecie 4x400 m. W tej samej konkurencji, ale w rywalizacji mężczyzn, Polska zajęła siódmą lokatę, więc zawodnicy mają do podziału 6 tys. dolarów.

Najbardziej zapracowaną zawodniczką mistrzostw w polskiej ekipie była Angelika Cichocka (SKLA Sopot). Podopieczna Tomasza Lewandowskiego miała sześć biegów, dostała się do finałów na 800 i 1500 m, w których zajęła odpowiednio szóste i siódme miejsce. To wyceniono na 11 tys. dolarów.

Czeki z IAAF otrzymają także: z piątych miejsc tyczkarz Paweł Wojciechowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL), kulomiot Michał Haratyk (AZS AWF Kraków) i dyskobol Piotr Małachowski (WKS Śląsk Wrocław) - po 10 tys. dolarów.

Szóste lokaty były warte 6 tys. dolarów, a taka kwota powinna wpłynąć na konta trójskoczkini Anny Jagaciak-Michalskiej i młociarki Joanny Fiodrow (obie OŚ AZS Poznań). O tysiąc dolarów mniej zarobili dyskobol Robert Urbanek (MKS Aleksandrów Łódzki) i chodziarz Rafał Augustyn (Stal Mielec). Ósmy w pchnięciu kulą Konrad Bukowiecki (PKS Gwardia Szczytno) wzbogacił się o 4 tys. dolarów.

Kolejne mistrzostwa świata odbędą się za dwa lata w Dausze.

(mpw)