Legia Warszawa wygrała z Widzewem Łódź 2:0 w drugim z niedzielnych spotkań 11. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Gole dla drużyny Macieja Skorży strzelili w drugiej połowie Michał Żyro i Rafał Wolski.

Wynik ten oznacza, że Legia z 21 punktami zajmuje obecnie w tabeli drugie miejsce i traci jedno oczko do liderującego Śląska Wrocław. Drużyna ze stolicy ma jednak do rozegrania jeszcze jeden mecz zaległy. Widzew jest natomiast dziewiąty i wyprzedza bezpośrednio Lechię Gdańsk.

Początek meczu upłynął niestety pod dyktando incydentu z kibicami Widzewa w roli głównej, którzy wrzucili na boisko race dymne i petardy hukowe. Sędzia Paweł Gil przerwał spotkanie na blisko cztery minuty, a służby porządkowe wyprowadziły z trybuny kilku fanów zespołu gości.

Już przed przerwą powinny paść bramki. Przemysław Oziębała po dośrodkowaniu z lewej strony boiska znalazł się sam przed bramkarzem Legii. Dusan Kuciak jednak po raz kolejny udowodnił, że jest godnym następcą swojego słowackiego rodaka Jana Muchy.

Na początku spotkania w podobnej sytuacji znalazł się Danijel Ljuboja, ale strzelił wprost w Macieja Mielcarza. Okazje do zdobycia bramki miał również Janusz Gol, który w przeciągu minuty oddał dwa strzały z dystansu. Pierwszy został zablokowany, a drugi minimalnie minął okienko bramki.

Worek z bramkami rozwiązał się dopiero w 65. minucie. Na granicy pola karnego padł Maciej Rybus, ale sędzia nie dopatrzył się faulu. Piłkę przejął Michał Żyro, minął Mindaugasa Pankę i strzałem pod poprzeczkę pokonał bezradnego Macieja Mielcarza. To pierwszy gol wychowanka Akademii Piłkarskiej w Ekstraklasie. Tata piłkarza będzie mógł wreszcie wypalić cygaro, które kupił podobno specjalnie na tą okazję. Legia miała szanse na kolejne bramki, ale fatalnie strzelali między innymi Radović i Ljuboja.

Tuż przed końcem meczu wprowadzony na boisko Wolski podał świetnie do serbskiego napastnika, ten przegrał pojedynek z Mielcarzem. Do odbitej piłki dopadł jednak młody pomocnik Legii i płaskim uderzeniem podwyższył prowadzenie.

Widzew właściwie nie miał po przerwie dobrych sytuacji. Piłkarzom z Łodzi należał się jednak rzut karny, kedy po jednym z dośrodkowań ręką w polu karnym zagrał Michał Żewłakow.

Legia Warszawa - Widzew Łódź 2:0 (0:0)

Żyro 65, Wolski 90

Sędzia: Pawel Gil (Lublin).

Żółte kartki: Jędrzejczyk (Legia) - Ukah, Dzalamidze, Ben Radhia, Dudu (Widzew).

Legia: Kuciak - Jędrzejczyk, Żewłakow, Komorowski, Kiełbowicz (90. Rzeźniczak) - Rybus (82. Wolski), Borysiuk, Gol, Żyro (87. Kucharczyk) - Radović - Ljuboja.

Widzew: Mielcarz - Ukah (80. Bartkowski), Bieniuk, Madera, Dudu - Budka, Panka, Mroziński, Ben Radhia (53. Okachi), Ostrowski - Oziębała (57. Dzalamidze).