Bezkonkurencyjna postawa w decydujących przejazdach zaowocowała kolejnym tegorocznym sukcesem zawodnika ORLEN Team. Kuba Przygoński kilka tygodni temu cieszył się ze zwycięstwa w Mistrzostwach Polski Rajdów Terenowych. Dziś, w debiutanckim sezonie, dopisuje do swojego dorobku tytuł wicemistrza Polski w rallycrossie.

W tym sezonie, ze względu na ograniczoną możliwość startów, Kuba Przygoński rywalizuje na kilku frontach. Kibice mogli go oglądać na driftingowych torach, w rywalizacji cross country, a także po raz pierwszy w karierze w zawodach z cyklu rallycross. W tych ostatnich 35-letni kierowca ostatecznie sięgnął po tytuł wicemistrzowski, ale jego losy ważyły się do ostatniej chwili.

Sobota nie była na naszą korzyść, była dość trudna, całą noc razem z zespołem głowiliśmy się co zrobić, żeby w niedzielę pojechać perfekcyjnie, i udało nam się to zrobić. Wygraliśmy w niedzielę wszystkie biegi, za co bardzo dziękuję całemu zespołowi, włożyliśmy w to bardzo dużo pracy. Bardzo się cieszę z tego wyniku, pokazujemy że decyzja o rywalizacji w mistrzostwach Polski crosscountry była dobrym planem i dobrym ruchem. To był bardzo szybki, wręcz ekspresowy sezon, musiałem się równie szybko uczyć tej nowej dla mnie dyscypliny. Pokazaliśmy, że możemy szybko wejść na bardzo wysoki poziom, a wiedzę, jaką wyniosłem z tego sezonu z pewnością wykorzystam w mojej dalszej karierze, na Dakarze lub przy okazji driftu - powiedział po zawodach Kuba Przygoński.

O ostatecznej klasyfikacji zdecydowała punktacja sumaryczna Mistrzostw Polski rallycross. Po niedzielnych finałach Kuba Przygoński i Zbigniew Staniszewski mieli tyle samo punktów z odliczeniem jednej rundy. Dodatkowo okazało się, że mają również tyle samo zwycięstw i drugich miejsc. O ostatecznych rozstrzygnięciach zdecydowała zatem liczba punktów sumarycznych z całego sezonu.