Występ kapitana Barcelony Carlesa Puyola w środowym spotkaniu finałowym o Pucharu Króla w Walencji stoi pod znakiem zapytania. W meczu 32. kolejki ekstraklasy Hiszpanii z Realem Madryt (1:1) piłkarz doznał urazu kolana.

Puyol może mówić o wielkim pechu. Mecz z Realem był jego pierwszym występem po kontuzji, której doznał 23 stycznia.

Uraz wydaję się nie tak groźny jak wcześniejszy, ale oczywiście wszystko zostanie sprawdzone przed środowym meczem. Charles pracował ekstremalnie ciężko w tym spotkaniu i stąd taka kontuzja - powiedział trener Katalończyków Pep Guardiola.

Mecz ligowy był pierwszym z czterech spotkań, jakie przyjdzie rozegrać dwóm wielkim zespołom w ciągu zaledwie 18 dni.

Po finale Pucharu Hiszpanii, 27 kwietnia dojdzie w Madrycie do pierwszego meczu półfinałowego w Lidze Mistrzów, a 3 maja w Barcelonie odbędzie się rewanż.