Na Warmii i Mazurach wracająca zima nie oszczędziła nawet piłkarskich stadionów. Gruba warstwa śniegu, który zasypał murawę na obiekcie Stomilu Olsztyn, sprawiła, że pod znakiem zapytania stanął sobotni mecz z Łódzkim Klubem Sportowym. Kilkudziesięciu kibiców zareagowało jednak na apel drużyny i pomogło odśnieżać stadion. Dzięki temu jest szansa, że spotkanie nie zostanie przełożone.

Dzisiaj rano murawa olsztyńskiego stadionu była pokryta nawet 20-centymetrową warstwą śniegu. Niestety z uwagi na trawę nie można było użyć ciężkiego sprzętu. To jednak już przeszłość. Dzięki pomocy kibiców udało się odśnieżyć stadion.

Co tu dużo mówić, klub prosił o pomoc, to przyszliśmy - powiedział naszemu reporterowi jeden z kibiców. Wiemy, że klub może liczyć na swoich kibiców. Oni są oddani i zawsze na takie akcje przychodzą. W zamian za pomoc zapraszamy ich wszystkich na mecz - podkreślił Andrzej Królikowski, dyrektor klubu. Mamy nadzieję, że teraz słońce zrobi swoje i boisko będzie gotowe na mecz - dodał.

Mam już 64 lata, ale bez wahania przyszedłem pomóc klubowi - zaznaczył fan Stomilu. Tym bardziej, że to sama przyjemność i zdrowie. Odśnieżyłem spory kawałek, zajęło mi to kilka godzin, ale mimo dużego mrozu było bardzo przyjemnie - przyznał.

Oprócz kibiców stadion Stomilu Olsztyn odśnieżali również więźniowie oraz lokalni dziennikarze. Niestety nie wiadomo jeszcze, czy sobotni mecz odbędzie się zgodnie z planem.