"Cały świat wie, co znaczy Barca, najbardziej rozpoznawalny klub globu. Jestem szczęśliwy, że tutaj jestem" - tak z kibicami FC Barcelony przywitał się nowy piłkarz ręczny tej drużyny Kamil Syprzak. Polski obrotowy zrobił niemałą furorę, wypowiadając te słowa po katalońsku.

Tuż przed wyjazdem na pierwszy obóz triumfatorzy Ligi Mistrzów przedstawili dwóch nowych zawodników: chorwackiego rozgrywającego Marko Kopljara i naszego obrotowego Kamila Syprzaka. Nasz mierzący 206 centymetrów kadrowicz zaprezentował też koszulkę z numerem 21. To w niej będzie grał w najbliższym sezonie.

Jest to dla mnie nie lada wyróżnienie. Cieszę się, że ktoś dostrzegł moją ciężką pracę i zaproponował mi taki transfer. Przecież będę miał okazję grać z najlepszymi zawodnikami na świecie. Jestem wciąż młodym zawodnikiem, ale traktuję to jako podsumowanie kilku lat ciężkiej pracy - mówił jeszcze przed wyjazdem do Barcelony Syprzak.

24-letni obrotowy to jeden z najszybciej rozwijających się talentów w naszej piłce ręcznej. Gdy trzy lata temu Bogdan Wenta zabrał go na mistrzostwa Europy do Serbii, raczej nikt nie spodziewał się, że zrobi aż taką karierę. Dobre występy w Wiśle Płock i reprezentacji wzbudziły jednak zainteresowanie najlepszej obecnie drużyny piłki ręcznej na świecie.

Jestem gotowy na nowe wyzwania. Na pewno nie będzie łatwo, ponieważ presja będzie większa niż w Płocku, ale podejmę rękawicę - zapewnia Syprzak.

Właśnie rozpoczyna pierwsze treningi z ekipą Barcelony na obozie przygotowawczym w Andorze. Polskim kibicom pokaże się natomiast w jesiennych meczach Ligi Mistrzów. Barcelona zagra w grupie z Vive Tauronem Kielce.

(edbie)