Andrzej Juskowiak - były piłkarz reprezentacji Polski, a ostatnio trener odpowiedzialny za szkolenie napastników w Lechu - został zwolniony z poznańskiego klubu. Pracował tam przez ostatnie półtora roku.

Zadzwonił do mnie dyrektor sportowy Kolejorza Marek Pogorzelczyk i poinformował o zakończeniu naszej współpracy. Z tego, co wiem, taka decyzja zapadła już w grudniu, więc dobrze, że dopiero teraz się o tym dowiedziałem, bo spokojnie spędziłem święta. Będę miał sporo wolnego czasu, dlatego ponownie wybiorę się na narty - skomentował decyzję o swoim zwolnieniu Juskowiak.

O zatrudnienie byłego napastnika m.in. Lecha zabiegał półtora roku temu ówczesny trener Kolejorza Jacek Zieliński. Ten pożegnał się z pracą w Poznaniu na początku listopada, zastąpił go Hiszpan Jose Bakero.

Nie zdziwiłbym się, gdyby zwolniono mnie razem z trenerem Zielińskim. Teraz jednak minęło już trochę czasu i byłem nieco zaskoczony. Podobno sztab szkoleniowy został okrojony na prośbę Bakero. Mam jednak dużą satysfakcję z czasu, kiedy pracowałem przy Bułgarskiej, i ze zdobycia mistrzostwa Polski. Wiosną natomiast wyjdzie jakość pracy trenera Bakero, bo teraz ma pole do popisu. Dotychczasowe wyniki były przecież jeszcze pokłosiem pracy jego poprzednika - zaznaczył Juskowiak.

Jako piłkarz Juskowiak występował w Lechu w latach 1988-92. Później reprezentował barwy Sportingu Lizbona i Olympiakosu Pireus. Przez 11 lat (z krótką przerwą na New York MetroStars) grał w Niemczech w: Borussii Moenchengladbach, Wolfsburgu, Energie Cottbus i Erzgebirge Aue. W reprezentacji Polski wystąpił w 39 meczach i strzelił 13 goli.