Biathlonowy sezon zbliża się ku końcowi. Jutro decydujący bój o Kryształową Kulę. Na razie poznaliśmy rozstrzygnięcia w sprincie. Ostatni bieg na tym dystansie wygrał Rosjanin Iwan Czerezow.

29-letni Czerezow, brązowy medalista olimpijski w sztafecie z Vancouver, wyprzedził o 13,8 s Włocha Christiana De Lorenziego i o 16,7 Ukraińca Andrija Dierieziemlę, który w 2007 roku zajął trzecie miejsce w sprincie w mistrzostwach świata we włoskiej Anterselvie.

Największy rywal Svendsena do końcowego zwycięstwa w PŚ, Austriak Christoph Sumann, był czwarty. O tym kto sięgnie po Kryształową Kulę zadecyduje kończący sezon, sobotni bieg ze startu wspólnego. 34-letni Sumann, aby być pierwszym austriackim biathlonistą w historii, który zdobędzie to trofeum, musi uzyskać siedem punktów więcej od Norwega, bowiem w ostatecznym rozrachunku zawodnikom nie będą liczone najsłabsze występy.

Piąty finiszował słynny Norweg, biathlonista wszech czasów, triumfator dwóch poprzednich (i czterech wcześniejszych) edycji PŚ - Ole Einar Bjoerndalen. Jedyny startujący w piątek Polak - Sebastian Witek (AZS AWF Katowice) - zajął 62. miejsce.

Czerezow największe sukcesy odnosił przeważnie w sztafetach. Oprócz brązu z ostaniej olimpiady, z Turynu przywiózł srebro. W MŚ wraz z kolegami dwukrotnie stawał na najwyższym stopniu podium i raz triumfował w sztafecie mieszanej.