Hokeiści mistrza Polski GKS-u Katowice od piątku będą rywalizować w walijskim Cardiff w turnieju Final Four Pucharu Kontynentalnego. "Jeśli zagramy w stu procentach tak, jak zakładamy, to o wynik jestem spokojny" - powiedział napastnik GKS-u Bartosz Fraszko.

Rywalami drużyny trenera Jacka Płachty będą kolejno: duński Herning Blue Fox, gospodarze z Cardiff Devils oraz Nomad Astana z Kazachstanu.

Z ekipą duńską katowiczanie przegrali po dogrywce 2:3 w listopadowym turnieju półfinałowym we włoskiej Cortinie d'Ampezzo. GKS, mimo tej porażki, wygrał te zawody i razem z "Niebieskimi Lisami" awansował do Final Four. We wcześniejszych spotkaniach zespół trenera Płachty pokonał węgierski Ferencvarosi TC 5:4 i gospodarzy z SG Cortina 8:0.

Katowiczanie w tych rozgrywkach grają drugi raz. W sezonie 2018/19 zajęli trzecie miejsce w zawodach rozegranych w Belfaście. W minionym sezonie ekstraligi obronili tytuł mistrza Polski.

W Belfaście była super atmosfera podczas spotkań, nasi kibice dopisali, szkoda, że nie udało się zdobyć pucharu. Teraz wiemy, że rywale są na czołowych miejscach w swoich ligach, więc na pewno nie będą to dla nas łatwe zawody - dodał Bartosz Fraszko po ostatnim treningu przed wylotem.

W sezonie 2021/22 Puchar Kontynentalny - jako pierwszy polski zespół w historii - zdobyła Comarch Cracovia.

W rozgrywkach 2022/23 GKS wraz z Comarch Cracovią GKS grał w Lidze Mistrzów. Krakowianom przepustkę do tych rozgrywek dało zdobycie rok wcześniej Pucharu Kontynentalnego. "Pasy" rywalizację w swojej grupie LM zakończyły na trzecim miejscu, a GKS był czwarty.

W tym sezonie w LM nie występuje żaden polski zespół. Elitarne rozgrywki zostały zreorganizowane, gra w nich 24 drużyny zamiast wcześniejszych 32, a Polska nie dostała żadnej z pięciu "dzikich kart". PZHL zdecydował, że w takim przypadku mistrz kraju weźmie udział w rywalizacji o Puchar Kontynentalny.

Mecze GKS-u w Cardiff:

12 stycznia, piątek

GKS - Herning Blue Fox (17.00)

13 stycznia, sobota

GKS - Cardiff Devils (20.00)

14 stycznia, niedziela

GKS - Nomad Astana (14.00)