Hiszpańscy komentatorzy dobrze oceniają postawę biało-czerwonych w przegranym przez nich ćwierćfinale mistrzostw świata koszykarzy w Chinach. Twierdzą, że choć we wtorkowym pojedynku Polacy ulegli Hiszpanom 78:90, to "napędzili podopiecznym Sergia Scariolo wiele strachu”.
Relacjonujące wtorkowy pojedynek hiszpańskie rozgłośnie "Radio Marca" i "Cadena Ser" wskazują, że kluczowa dla zapewnienia wejścia do pierwszej czwórki MŚ była trzecia kwarta, w której podopiecznym Scariolo udało się przypieczętować przewagę w spotkaniu.
W trzeciej kwarcie pokazaliśmy siłę. Wcześniej wprawdzie atakowaliśmy, ale nie mieliśmy rytmu. Nasz zespół grał słabo - oceniło postawę rywali biało-czerwonych "Radio Marca".
Hiszpańscy komentatorzy wskazali, że teoretycznie słabsza Polska "napędziła wiele strachu" ekipie Scariolo. Wskazali, że lepszą postawę niż przeciwko Polakom Hiszpanie prezentowali w czasie spotkań z mocniejszymi od biało-czerwonych ekipami, "takimi jak Włochy czy Serbia".
To spotkanie po dwóch kwartach było bardzo wyrównane, a zarazem niepokojące dla naszej ekipy. Polacy bowiem przed trzecią kwartą wrzucili nam 41 punktów, czyli tyle, ile żaden nasz rywal podczas turnieju - wskazali dziennikarze "Radia Marca".
Z kolei komentatorzy radia "Cadena Ser" wskazywali, że we wtorkowym meczu w Szanghaju podopieczni Mike'a Taylora potwierdzili, że nieprzypadkowo doszli do ćwierćfinału mistrzostw świata.
To nie był dla nas łatwy pojedynek, choć pozornie rywal nie należy przecież do silnych drużyn. Polacy jednak grali swoje, utrzymując przez większość spotkania rytm i grając całym zespołem - ocenili dziennikarze stacji radiowej z Madrytu.
Hiszpańska rozgłośnia wskazując na "dobrą grę Polaków pod koszem", przypomina, że od trzeciej kwarty ekipa Scariolo zaczęła zaznaczać swoją przewagę nad biało-czerwonymi.
Dziennik "AS" wyróżnia w zespole z Polski A.J. Slaughtera, a także Adama Waczyńskiego, wskazując, że zdobyli oni dla swojej drużyny największą liczbę punktów, odpowiednio 19 i 15. W drużynie Hiszpanii chwalą szczególnie Ricky'ego Rubio, który zdobył 19 punktów, a także Rudy'ego Fernandeza. Ten ostatni zaliczył 16 punktów.
Polacy walczyli dzielnie przez pierwszą część spotkania, aby w sposób niewytłumaczalny upaść w w drugiej - podsumował "AS" wtorkowy ćwierćfinał w Szanghaju.