Najwyżej rozstawiony Novak Djokovic pokonał brytyjskiego tenisistę Andy'ego Murraya (3.) 6:3, 6:3, 5:7, 5:7, 6:1 w półfinale turnieju French Open. Serb, który jeszcze nigdy nie wygrał wielkoszlemowej imprezy w Paryżu, po raz trzeci zagra w jej decydującym spotkaniu.

Djokovic i Murray stoczyli zacięty i stojący na wysokim poziomie pojedynek, który obfitował w wiele długich wymian. Mecz trwał cztery godziny i dziewięć minut.

Spotkanie rozpoczęło się w piątek, ale przy stanie 6:3, 6:3, 5:7, 3:3 dla Serba zostało przerwane z powodu ciemności i spodziewanego deszczu. Gdy tenisiści wrócili w sobotnie popołudnie na kort, w drugiej części czwartej partii każdy z nich dość szybko zapisywał na swoim koncie gemy przy własnym podaniu. Wydawało się, że to zawodnik z Belgradu w większym stopniu zmusza rywala do biegania, ale to właśnie Szkot zanotował przy stanie 5:5 kluczowe przełamanie i po chwili doprowadził do remisu w całym pojedynku.

W rozstrzygającej odsłonie pierwszoplanową postacią był Djokovic, a jego przeciwnik jakby opadł nieco z sił.

Pojedynek mistrzów

Mecz był konfrontacją dwóch niepokonanych dotychczas w tym sezonie tenisistów na kortach ziemnych. Obaj wygrali w tym roku po dwie imprezy na tej nawierzchni. Lider światowego rankingu może pochwalić się 28 zwycięstwami z rzędu w cyklu ATP. Licznik jego rywala zatrzymał się na 15 kolejnych spotkaniach.

Djokovic wygrał 18 z 26 dotychczasowych meczów z Brytyjczykiem, w tym siedem ostatnich. Jednym z nich był tegoroczny finał Australian Open. Ze zwycięstwa Murray poprzednio cieszył się zaś w decydującym spotkaniu Wimbledonu w 2013 roku. Szkot jest pierwszym Brytyjczykiem, który po raz trzeci zagrał w półfinale French Open.

Serb ma w dorobku osiem triumfów wielkoszlemowych, a Murray - dwa. Żaden z nich jeszcze nigdy nie miał okazji świętować sukcesu na kortach Rolanda Garrosa. Djokovic po raz trzeci wystąpi w finale paryskiej imprezy. W 2012 i 2014 roku lepszy w decydujących spotkaniach okazał się Hiszpan Rafael Nadal. Tym razem Serb wyeliminował dziewięciokrotnego zwycięzcę tego turnieju w ćwierćfinale.

W niedzielę o tytuł zagra z rozstawionym z "ósemką" Szwajcarem Stanem Wawrinką.

(ug)