Podczas piłkarskich mistrzostw świata w Rosji sędziowie będą mogli korzystać z systemu powtórek wideo VAR (Video Assistant Referee). Po raz pierwszy tak zaawansowana technologia pomoże arbitrom podczas mundialu.

O decyzji FIFA dotyczącej wykorzystania systemu VAR na mistrzostwach świata poinformował prezydent organizacji Gianni Infantino. Jak dotąd widzimy tylko pozytywy tego systemu - powiedział Szwajcar.

Sędziowie z pomocy kamer będą mogli korzystać tylko w szczególnych sytuacjach. System pomoże sprawdzić, czy padła bramka, czy faul zasługiwał na czerwoną kartkę oraz rozwikła wątpliwości w sytuacji, kiedy sędzia będzie miał kłopot w zidentyfikowaniu konkretnego piłkarza, który popełnił przewinienie.

VAR będzie można wykorzystać także wtedy, gdy arbiter będzie chciał podyktować rzut karny.

System VAR był w ostatnich miesiącach testowany choćby podczas grudniowych Klubowych Mistrzostw Świata. W marcu z pomocy kamer sędziowie korzystali podczas meczu towarzyskiego Francja-Hiszpania. Okazało się wówczas jak duże znaczenie może mieć VAR.

Arbiter wsparty systemem mógł skorygować kilka swoich decyzji. Ostatecznie Hiszpanie pokonali Francuzów 2:0. System VAR odegrał tu kluczową rolę. Gdyby nie pomoc systemu, spotkanie mogłoby zakończyć się remisem.

Dzięki powtórkom sędzia anulował bramkę zdobytą przez Francuzów. Uznał za to drugie trafienie dla Hiszpanii, choć początkowo sędzia liniowy podniósł chorągiewkę wskazując na spalonego.

Ostatnio znów zrobiło się głośno o konieczności wprowadzenia powtórek wideo w futbolu. Wszystko z powodu błędnych decyzji sędziów w kluczowych meczach Ligi Mistrzów.

(łł)