Arka Gdynia pokonała Jagiellonię Białystok 1:0 w meczu 6. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Tadas Labukas. Mimo porażki piłkarze z Białegostoku pozostają na prowadzeniu w tabeli.

Około trzech tysięcy kibiców obejrzało w Gdyni niespodziewany sukces swojej drużyny. Trzeba przyznać, że spora w tym zasługa Jagiellonii, która w niczym nie przypominała zespołu z ostatnich spotkań. Podopieczni Michała Probierza rozegrali po prostu słabe spotkanie. Arka przeważała, ale w pierwszej połowie sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo.

Na początku drugiej połowy wydawało się, że inicjatywę przejmą goście. Dwukrotnie w dogodnej sytuacji znalazł się Kamil Grosicki, ale żadnej okazji nie wykorzystał. Tymczasem w 68. minucie Tadas Labukas przechwycił piłkę rozgrywaną przez rywali, wbiegł w pole karne i dokładnym strzałem pokonał bramkarza Jagiellonii Grzegorza Sandomierskiego. Dziesięć minut później z boiska wyleciał Ante Rozić. Piłkarz Arki dostał drugą żółtą i w efekcie czerwoną kartkę. Mimo gry w osłabieniu Arka dowiozła cenne zwycięstwo do końcowego gwizdka sędziego, a Jagiellonia poniosła pierwszą w tym sezonie porażkę.