W czeskich Pardubicach po raz 111 odbędzie się najbardziej prestiżowa w Europie i na świecie gonitwa konna - Wielka Pardubicka. Stawka jest bardzo wysoka około 420 tysięcy nowych złotych, czyli około czterech miliardów i dwustu milionów starych złotych no i oczywiście wielki prestiż i dla dżokeja i dla konia.

Nad całym torem unoszą się mgły, ale to nie przeszkadza ani dżokejom i ich koniom, którzy rozpoczęli już trening. Główny wyścig poprzedzi sześć gonitw o trochę mniejszą stawkę, ale czesi i tak będą ją obstawiać – dla nich będzie to również rozgrzewka za mniejsze pieniądze. A w głównym biegu do pokonania trasa prawie 7 kilometrów z przeszkodami, najtrudniejszą z nich będzie tak zwany „wielki taksis” – koń widzi tylko dwumetrowy żywopłot, nie widzi natomiast wykopanego za nim głębokiego rowu. Trenerzy mówią, że jeśli koń jest dobrze przygotowany do sezonu to nie powinien mieć problemów z pokonaniem tej przeszkody. Od kilku lat Wielka Pardubicka słynie z tego, że kontuzje koni to rzadkość. Udział w tej konnej imprezie jest obecnie bardziej bezpieczny. Zmagania jeźdców i koni obserwuje w Pardubicach Piotr Moc, posłuchaj jego relacji:

Foto: Robert Kosicki RMF

12:45