"Nie wiem, kiedy będę gotowy do gry, bo rehabilitacja przebiegać będzie dłużej niż zakładano" - mówi koszykarz Dirk Nowitzki w pierwszym wywiadzie po operacji. Niespełna miesiąc temu zawodnik Dallas Mavericks miał zabieg artroskopii kolana. "Muszę uzbroić się w cierpliwość i pracować nad tym, co mogę wykonywać" - podkreśla.

Najbardziej wartościowy zawodnik finałów ligi NBA 2011 roku od dawna narzekał na bóle w kolanie. Ciągle jednak nie chciał poddawać się zabiegowi. W październiku okazało się, że dalsze odwlekanie decyzji mogłoby nawet zmusić go do zakończenia kariery.

Tuż po zabiegu myślałem, że będę mógł rozpocząć treningi po dwóch tygodniach, mimo że lekarze wspominali o ponad miesięcznej przerwie. Dopiero teraz zdaję sobie sprawę, że specjaliści mieli rację. Nie wiem kiedy będę gotowy do gry, bo rehabilitacja przebiegać będzie dłużej niż zakładano - powiedział 34-letni Nowitzki, który po raz pierwszy przeszedł tak poważną interwencję chirurgiczną.

Koszykarz, którego jedno z przezwisk "Dirkules" nawiązuje do nieustępliwości i niezniszczalności w najbardziej prestiżowych rozgrywkach koszykarskich na świecie, występuje od 1999 roku cały czas w Dallas Mavericks. Został co prawda wybrany w drafcie z numerem 9 przez Milwaukee Bucks, ale w wyniku wymiany trafił od razu do Dallas.