Cristiano Ronaldo został pierwszym piłkarzem w historii, który zdobył bramki w sześciu kolejnych wyjazdowych meczach El Clasico. We wczorajszym spotkaniu na Camp Nou gwiazdor Realu Madryt zaliczył dwa trafienia. Ostatecznie „Królewscy” pokonali Barcelonę 3:1 i awansowali do finału Pucharu Króla.

Słynny Portugalczyk pokonał bramkarza Barcelony Jose Pinto w 13. i 57. minucie. Po stronie Realu na listę strzelców wpisał się jeszcze Raphael Varane, a w końcówce spotkania honorowe trafienie dla Barcelony zapisał na swoim koncie Jordi Alba. Do finału Pucharu Króla awansował Real, bowiem w pierwszym spotkaniu, na Santiago Bernabeu, padł remis 1:1.

Dzięki strzelonym wczoraj bramkom Ronaldo został pierwszym w historii piłkarzem, który zdobył gole w sześciu kolejnych wyjazdowych meczach El Clasico. W sumie w tych sześciu spotkaniach na Camp Nou zaliczył osiem trafień. Licząc zaś od 2009 roku, kiedy został zawodnikiem Realu, grał przeciwko Barcelonie - u siebie i na wyjeździe - 18 razy i strzelił w tych spotkaniach 12 goli.

Wczorajsze zwycięstwo było 89. triumfem Realu w historii spotkań obu rywali. Barcelona wygrywała 87 razy, a 48 konfrontacji zakończyło się remisem.

Na kolejne El Clasico kibice nie poczekają jednak długo. Już w sobotnie popołudnie najsłynniejsze hiszpańskie drużyny zagrają ze sobą w ekstraklasie, tym razem w Madrycie.

Dzisiaj w drugim półfinale Pucharu Króla Sevilla podejmie Atletico Madryt. W pierwszym meczu lepsi byli piłkarze ze stolicy, którzy wygrali 2:1.

(edbie)