Artur Boruc puścił gola w 90. minucie i jego Southampton zremisowało w meczu Premier League z Wigan 2:2. Czyste konto zachował Wojciech Szczęsny, a Arsenal pokonał Stoke City 1:0. Do domów w kiepskich humorach wrócą piłkarze Chelsea. Przegrali z Newcastle United 2:3.

Artur Boruc po raz pierwszy wyciągnął piłkę z siatki w 25. minucie. Przy trafieniu głową Caldwella nie miał wiele do powiedzenia. Piłkarze Southampton do remisu doprowadzili dopiero po przerwie za sprawą Lamberta, który też uderzył głową i przelobował golkipera Wigan. Kilka minut przed końcem gości na prowadzenie wyprowadził Schneiderlin, ale ostatnie słowo należało do piłkarzy Wigan. Po rzucie rożnym Boruca pokonał w 90. minucie Maloney, z którym polski bramkarz kilka lat temu grał w Celticu Glasgow. 

Wygrał za to Arsenal Wojciecha Szczęsnego. Jedyną bramkę zdobył Lukas Podolski. Wcześniej świetnie bronił bośniacki bramkarz Stoke Asmir Begović.

Wielkie emocje przyniósł mecz Newcastle United z Chelsea Londyn. W barwach "The Blues" zagrał były napastnik "Srok" Demba Ba, ale powrotu na St. James Park nie będzie wspominał miło. Na boisku spędził nieco ponad pół godziny i został zmieniony przez Fernando Torresa. Napastnik z Senegalu odczuwał skutki zderzenia z jednym z obrońców Newcastle.

Do przerwy prowadzili gospodarze po golu Jonasa Gutierreza. W drugiej części gry do pracy wzięli się jednak zawodnicy Rafy Beniteza. Wyrównał Frank Lampard, a prowadzenie Londyńczykom dał Juan Mata. W ostatnich minutach bohaterem został jednak sprowadzony do Newcastle zimą z Tuluzy Moussa Sissoko. Najpierw doprowadził do remisu, a w ostatniej minucie zapewnił "Srokom" cenne trzy punkty.