Piłkarz Pablo Osvaldo, choć urodzony w Argentynie, wybrał grę w reprezentacji Włoch i nie przejmuje się słowami krytyków, którzy uważają nie jest stuprocentowym obywatelem tego kraju. "Nie mam problemu ze śpiewaniem włoskiego hymnu" - zapewnił.

Moja rodzina pochodzi z Argentyny, ale czuję się Włochem. Moja żona jest Włoszką, dzieci się tu urodziły. Jestem bardziej włoski niż niejeden z tych, którzy zakładają koszulkę reprezentanta Włoch. Grałem już w kadrze młodzieżowej Włoch i nie sądzę, by moja postawa w kadrze mogła wzbudzać w kimkolwiek wątpliwości - powiedział 25-letni napastnik Romy powołany do seniorskiej drużyny Azzurri.

Może w niej zadebiutować jutro w ostatnim dla Włochów meczu kwalifikacji do ME 2012 przeciwko Irlandii Północnej. Piłkarze z Płw. Apenińskiego są już pewni awansu do ME w Polsce i na Ukrainie jako zwycięzcy grupy C.