Zwyżka formy Agnieszki Radwańskiej tuż przed wielkoszlemowym Wimbledonem. Najlepsza polska tenisistka awansowała w czwartek do półfinału turnieju w Eastbourne, wyrównując tym samym swoje najlepsze osiągnięcie w tym sezonie. O finał powalczy z Amerykanką Sloane Stephens.

Rozstawiona z dziewiątką Radwańska nie miała większych szans z pokonaniem Bułgarki Cwetany Pironkowej i po 66 minutach walki zwyciężyła 6:2, 6:2. "Jestem zadowolona, bo w tym meczu wszystko funkcjonowało tak, jak należy" - mówiła w pomeczowej rozmowie Polka. Jej następną rywalką będzie Amerykanka Sloane Stephens, która w ćwierćfinale miała wolny los. Wszystko za sprawą kontuzji Rosjanki Darii Gawriłowej.

Półfinał w Eastbourne to wyrównanie najlepszego osiągnięcia Agnieszki Radwańskiej w tym sezonie. Choć właśnie dobiega końca pierwsze półrocze, Krakowianka wcześniej tylko dwa razy pokazała się na tym etapie rozgrywek: w Katowicach i Nottingham. Tak słabe wyniki spowodowały zresztą, że po raz pierwszy od kilku lat nasza najlepsza tenisistka opuściła pierwszą dziesiątkę rankingu WTA. Obecnie jest klasyfikowana na 13. miejscu.

Ale zwyżka formy przyszła w najlepszym możliwym momencie. W poniedziałek startuje bowiem Wimbledon, czyli najbardziej lubiany przez Radwańską turniej wielkoszlemowy. W 2012 roku to właśnie na trawiastych kortach w Londynie Polka grała w finale z Sereną Williams.