30-stopniowy upał nie odstraszył ani organizatorów, ani uczestników imprezy Ironman Westfriesland. Triathlon w holenderskim Hoorn mógł jednak skończyć się nie najlepiej. 90 osób zasłabło w trakcie zawodów, a osiem z nich zostało zabranych do szpitala.

Słupki rtęci w Hoorn w pobliżu Amsterdamu, gdzie odbywała się w niedzielę impreza Ironman Westfriesland osiągnęły 30 stopni C. Pomimo tego organizatorzy zdecydowali, iż triathlon się odbędzie.

Uczestnicy zawodów Ironman musieli w niedzielę przepłynąć 1,9 km, przebiec ponad 21 km i przejechać na rowerze 90 km. Dla wielu z nich okazało się to zbyt dużym wysiłkiem.

"Zarówno my jak i uczestnicy wiedzieliśmy, że będzie gorąco" - powiedział w rozgłośni NPO Radio 1 organizator wydarzenia Eddy Bakker.

W rezultacie, jak podaje portal NH Nieuws, osiem osób musiało zostać hospitalizowanych a około 90 konieczne było udzielenie pomocy na miejscu.