Przed dniem Wszystkich Świętych to już tradycja. Ratownicy karkonoskiej grupy GOPR i przewodnicy sudeccy odwiedzili dziś symboliczny Cmentarz Ofiar Gór. To miejsce w Kotle Łomniczki w Karkonoszach.

To długa tradycja, że w okolicach święta Wszystkich Świętych ratownicy górscy grupy karkonoskiej, jak również przewodnicy sądeccy, udają się na symboliczny cmentarzyk, który znajduje się w Kotle Łomniczki pod Śnieżką, przy czerwonym szlaku - mów Grzegorz Tarczewski, zastępca naczelnika Grupy Karkonoskiej GOPR.

Symboliczny cmentarz upamiętnia ludzi gór. Tych, którzy zginęli tragicznie realizując pasje oraz osoby, które miały ważny udział w rozwoju turystyki i ratownictwa w Karkonoszach. 

Swoją tablicę mają tam m.in. Wanda Rutkiewicz czy himalaiści oraz ratownicy Horskiej Slużby - Jan Mesner i Stefan Spusta. Zginęli oni na zboczach Śnieżki, kiedy szli z pomocą rannemu turyście.

Na cmentarzu zainstalowane są tablice wielu znamienitych osób, które uległy śmierci w górach lub bardzo mocno były związane z górami. Nasze odwiedziny tego miejsca to taki czas wspomnień, czas zadumy i bycia z tymi osobami. Chociaż przez tą krótką chwilę, kiedy właśnie tam w otoczeniu gór jesteśmy. I oczywiście zapalenie symbolicznego znicza - dodaje Tarczewski.