Do końca stycznia samorządy mogą składać wnioski o dofinansowanie zadań związanych z ochroną i opieką nad zabytkami w regionie. "Jedna czwarta zabytków w Polsce znajduje się na Dolnym Śląsku" - mówił wojewoda Jarosław Obremski.

Jak podkreślił to wiadomość zarazem radosna i trudna. Radosna w tym znaczeniu, że mamy ich tak dużo, natomiast trudna, bo na utrzymanie tych wszystkich obiektów sakralnych i niesakralnych są potrzebne na Dolnym Śląsku trochę większe pieniądze niż w innych rejonach  kraju - wskazał Obremski.

Rządowy Program Odbudowy Zabytków, na którym przeznaczono z budżetu państwa 3 mld zł, ma na celu odbudowę i przywrócenie dawnego blasku zabytkom.

Samorządy mogą dostać bezzwrotne dofinansowanie do prac konserwatorskich, restauratorskich i robót budowlanych w obiektach, które są już wpisane do rejestru. Termin składania wniosków upływa 31 stycznia 2023 r.

Dofinansowanie będzie wynosić maksymalnie 98 proc. wartości inwestycji, a minimalny wkład własny to 2 proc. Wnioski można składać elektronicznie do Banku Gospodarstwa Krajowego, w trzech kategoriach: do 150 tys. zł, do 500 tys. zł i do 3,5 mln zł.

W piątek w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim zaplanowano szkolenie dla samorządowców.

Będziemy rozmawiać. Myślę, że priorytetem powinny być zabytki, które są własnością samorządów, są nieużytkowane i w złym stanie. Ale to zależy od woli i możliwości beneficjenta  - mówił dolnośląski wojewódzki konserwator zabytków Daniel Gibski.

Dodał, że do tej pory koszty remontów konserwatorskich przekraczały często możliwości samorządów, a pieniądze z rządowego funduszu są szansą, żeby przywrócić świetność rezydencjom, murom miejskim, parkom czy obiektom poprzemysłowym wpisanym do rejestru zabytków. Będzie można podjąć prace przynajmniej zabezpieczające a być może w pełni rewaloryzacyjne i przeznaczyć te obiekty na nowe funkcje - podkreślił Gibski.

W rejestrze zabytków na Dolnym Śląsku jest około 8,5 tys. nieruchomości, 40 tys. zabytków ruchomych i 1,5 tys. archeologicznych.       

Opracowanie: