Warszawa zachęca mieszkańców, by szanowali wodę. W sobotę ruszyła kampania, która ma zwrócić uwagę, jak dużo wody się marnuje i pokazać, co robić, by ją oszczędzać.
Kampania "Szanuj wodę" to inicjatywa stołecznego magistratu, realizowana jako jedna z rekomendacji przyjętych przez uczestników Warszawskiego Panelu Klimatycznego w 2020 r.
W stolicy, od soboty między innymi w multimedialnej galerii na stacji metra Świętokrzyska, na miejskich rowerach Veturilo, w komunikacji miejskiej oraz w internecie zobaczyć można niebieskie plakaty z symboliczną kroplą wody.
Kampania "Szanuj wodę" ma skłonić mieszkańców do refleksji. Każdy, kto rano odkręca kran, myje zęby, bierze prysznic, parzy kawę, powinien wiedzieć, ile wody dosłownie "przecieka nam przez palce" i staje się bezużyteczna.
"Dlatego tak istotne staje się uważne wykonywanie codziennych nawyków" - czytamy w komunikacie warszawskiego magistratu.
O co dokładnie chodzi? Na przykład o zakręcanie kranu podczas mycia zębów, czy branie prysznica zamiast kąpieli. Innym ważnym elementem jest ograniczenie zużycia wody z kranu w celu podlewania ogródków czy roślin doniczkowych.
Miasto Warszawa namawia do zbierania deszczówki i do korzystania z perlatorów w kranach, czyli specjalnych końcówek zakładanych na baterię. Są zbudowane z sitka o niewielkich oczkach i napowietrzają strumień wody, zmniejszają jej zużycie.
Według Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w 2020 r. ilość opadów w Warszawie wyniosła 645 litrów na 1 m kw. w skali roku.
Oznacza to, że na dach o powierzchni 70 m kw. przez rok spadło około 36 tys. litrów wody. Przy założeniu maksymalnej retencji, można byłoby zebrać nawet średnio 100 litrów wody na dobę.
