Dwóch sprawców, kilkadziesiąt strzałów z kałasznikowa w zatłoczonym pubie i dwie ofiary śmiertelne - sceny jak z filmu akcji rozegrały się ponad 20 lat temu w Nowym Dworze Mazowieckim. Jeden ze sprawców, "Marek z Marek", został skazany na dożywocie, a teraz trafił w ręce policji.

Mundurowi z CBŚP i KAS zajmowali się rozpracowywaniem grupy przestępczej, która produkowała nielegalne papierosy na terenie województwa mazowieckiego. Akcja okazała się również powrotem do sprawy gangsterskich porachunków z 2000 roku.

Jedną z osób zajmujących się produkcją papierosów okazał się Marek N. ps. Marek z Marek. Mężczyzna od kilku miesięcy był poszukiwany, po tym jak sąd w pierwszej instancji w marcu 2023 roku skazał go na dożywocie za zabójstwo dwóch osób w 2000 roku w pubie "Tartak" w Nowym Dworze Mazowieckim.

Akcja z ziemi i powietrza

Inny zatrzymany w tej sprawie to Marcin W. ps. Diabeł, który przebywał na warunkowym zwolnieniu po tym, jak spędził w więzieniu 20 lat za zabójstwo.

Zajmujący się sprawą policjanci mieli podejrzenia, że w fabryce papierosów mogą znajdować się też inne osoby, skazane wcześniej za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu.

Dlatego akcja prowadzona była z zachowaniem niestandardowych środków bezpieczeństwa. Policjantów z CBŚP i KAS wsparli kontrterroryści i załogi helikopterów.

W sumie zatrzymano osiem osób. Mężczyźni byli całkowicie zaskoczeni.

Podczas akcji została zlikwidowana fabryka papierosów. Zabezpieczono prawie 4 mln sztuk papierosów bez akcyzy. Gdyby trafiły na rynek, Skarb Państwa straciłby prawie 5 mln złotych. Policjanci odkryli również uprawę konopi.

Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału z zorganizowanej grupie przestępczej i produkcji nielegalnych papierosów. Trafili do aresztu na trzy miesiące.

Zabójstwo w pubie "Tartak"

Porachunki gangsterskie doprowadziły do podwójnego morderstwa, do którego doszło w 2000 roku w pubie "Tartak" w Nowym Dworze Mazowieckim.

W listopadowy wieczór do zatłoczonego lokalu weszło dwóch zamaskowanych mężczyzn. Wyjęli kałasznikowa i pistolet maszynowy, z których oddali 34 celne strzały w kierunku dwóch innych mężczyzn, grających akurat na automatach.

Ofiary nie były przypadkowe. Od strzałów zginęli Paweł G. ps. Głębik i Krzysztof B. ps. Szczurek liderzy tzw. grupy nowodworskiej.

Za ich zabójstwem stali Daniel E. ps. Hulio i Marek N. ps. Marek z Marek - były policjant, wynajęci przez liderów tzw. grupy modlińskiej.

Obaj zabójcy zostali zatrzymani w 2001 roku. W 2013 roku zostali skazani na dożywocie, sąd jednak uchylił wyrok i na czas trwania procesu zwolnił ich z aresztu. "Hulio" usłyszał wyrok w 2019 roku, "Marek z Marek" dopiero wiosną tego roku. Od tego czasu ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości.