​400 zarzutów usłyszał fałszerz dokumentów, który zaopatrywał cudzoziemców świadczących usługi przewozu osób na aplikację. 31-letniego Gruzina zatrzymali w Warszawie funkcjonariusze Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej. Teraz cudzoziemiec odpowie przed sądem, do którego trafił już akt oskarżenia.

Podejrzany fałszował przede wszystkim zaświadczenia umożliwiające podjęcie pracy w przewozie osób.

Mężczyzna, jak ustalili strażnicy graniczni, przebywał w Polsce nielegalnie i trudnił się przewozem z wykorzystaniem dwóch aplikacji mobilnych. Miał dokumenty na dane personalne innych osób.

Podczas przeszukania jego mieszkania funkcjonariusze znaleźli kilkanaście polskich i zagranicznych praw jazdy, strony personalizacyjne paszportów 14 państw, prawie 350 zapytań o niekaralność, kilkanaście identyfikatorów kierowców, licencje taksówkarskie orzeczenia medycyny pracy i psychologa.

Podczas śledztwa udało się potwierdzić, że 31-latek podrabiał dokumenty, które miały potem pomóc w uzyskaniu przez zamawiających pracy.

Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa-Praga Północ w Warszawie. Wobec mężczyzny zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu.

Podejrzanemu Gruzinowi grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.

Opracowanie: