Za czynność napaść na policjanta, uszkodzenie radiowozu i kradzież paliwa odpowie 22-1atek zatrzymany przez policjantów z Sierpca na Mazowszu. To niepełny katalog przestępstw, których dopuścił się mężczyzna. Towarzysząca mu kobieta utrudniała pościg wyrzucając z auta różne przedmioty.

Młody kierowca volkswagena zatankował paliwo na stacji w Rypinie, nie zapłacił i odjechał w kierunku Sierpca. Patrol drogówki próbował zatrzymać pojazd, ale kierowca kontynuował niebezpieczną jazdę. Funkcjonariusze rozpoczęli pościg, zarządzono też blokadę drogi.

22-latek po dojechaniu do punktu blokadowego nie reagował na sygnały. Ominął radiowóz, częściowo zjeżdżając na pobocze drogi. Stojący przed radiowozem policjant, który za pomocą latarki z czerwonym światłem dawał sygnał do zatrzymania, musiał odskoczył, by uniknąć  potrącenia  - relacjonuje st. asp. Krzysztof Dobrzeniecki z Komendy Powiatowej Policji w Sierpcu.

Policjanci wyprzedzili ściganego volkswagena i próbowali zmusić kierowcę do zatrzymania, jednak wtedy uciekinier uderzył w radiowóz spychając go na pobocze. W trakcie ucieczki pasażerka wyrzucała z samochodu na drogę różne przedmioty, próbując utrudnić pościg.

W pobliżu miejscowości Puszcza radiowóz zepchnął z drogi ścigany samochód. Wówczas udało się zatrzymać kierującego i 17-letnią pasażerkę. Oboje byli trzeźwi. Kierowca nie miał prawa jazdy, a kobieta była poszukiwana przez iławską policję.

Mężczyzna odpowie przed sądem za popełnione przestępstwa: niezatrzymanie się do kontroli, czynną napaść na policjanta, uszkodzenie radiowozu, kradzież paliwa, spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym oraz kierowanie samochodem bez uprawnień. Na wniosek prokuratora sąd aresztował go na  trzy miesiące

Młodej kobiecie przedstawiono zarzuty podżegania do niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz pomocy w popełnieniu przestępstw. Wobec niej sąd zastosował dozór kuratora sądowego.