Premier Mateusz Morawiecki wyznaczył Lucjana Brudzyńskiego do pełnienia funkcji prezydenta Sopotu. Było to konieczne, bo mandat stracił Jacek Karnowski, wybrany na posła. W dniu wyborów swoje funkcje przestali pełnić też wiceprezydenci miasta.

To decyzja wyczekana przez sopocki magistrat. Przez ostatni miesiąc miasto nie miało prezydenta, a kurortem zarządzał Wojciech Zemła, sekretarz miasta. Nie posiadał jednak uprawnień m.in. do przesuwania środków finansowych w ramach budżetu.

Istniało ryzyko, że Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Spocie nie wypłaci ponad połowy świadczeń socjalnych. Dziś powołany komisarz ma pojawić się w urzędzie miasta koło południa.

Lucjan Brudzyński to 45-letni prawnik, harcerz w stopniu harcmistrza, członek i prezes rad nadzorczych - także spółki Skarbu Państwa. W Sopocie założył Harcerskie Schronisko, czy klub piłkarski.

W sierpniu wiceprezydentka Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim zapowiedziała, że po wyborze Karnowskiego do Sejmu zamierza ubiegać się o urząd prezydenta miasta. Sopoccy radni 19 października apelowali do premiera, aby to dotychczasowa wiceprezydent Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim została komisarzem miasta.