Na 10 miesięcy więzienia Sąd Rejonowy w Elblągu skazał pracownika zakładu pogrzebowego, który w trakcie pochówków, przeszukiwał ubrania zmarłych. Dopuścił się także znieważenia zwłok.

Mężczyzna został oskarżony o usiłowanie ograbienia grobów oraz znieważenie zwłok. Wyrok zapadł przed Sądem Rejonowym w Elblągu w poniedziałek, 22 kwietnia.

Kradzieże i znieważenie zwłok

Mężczyzna był zatrudniony w Zakładzie Pogrzebowym Charon. We wrześniu 2022 r. w trakcie jednego z pochówków wyjął z grobu złożone w nim przez członków rodziny przedmioty: zegarek oraz tytoń. Z uwagi na interwencję innego pracownika zakładu odstąpił od ich zaboru - relacjonuje Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

To jednak nie koniec. W tym samym miesiącu, w trakcie kolejnego pogrzebu, po otwarciu trumny przeszukał kieszenie ubrania zmarłego. Szukał włożonych przez rodzinę  papierosów. Nie znalazł ich, ponieważ zostały przełożone w inne miejsce przed zamknięciem wieka.

Trumny nie zamknął we właściwy sposób, co spowodowało częściowe zasypanie zwłok bezpośrednio ziemią. Tym samym dopuścił się ich znieważenia - dodaje prokurator Grażyna  Wawryniuk.

Wyrok: 10 miesięcy więzienia

Sąd Rejonowy w Elblągu uznał oskarżonego winnym.  Orzekł karę 10 miesięcy pozbawienia wolności. Mężczyzna przez 5 lat nie może wykonywania zawodu związanego z pochówkiem  zmarłych.

Wyrok jest nieprawomocny.