Prokuratura Rejonowa z Gryfina wszczęła śledztwo, by wyjaśnić kto odpowiada za tragiczny wypadek motocyklisty w Starym Czarnowie. Na starym odcinku krajowej trójki w sobotę 10 czerwca na motocyklistę spadło drzewo. 54-latek zginął na miejscu.

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Na razie trwa gromadzenie dowodów.

Śledczy chcą ustalić przede wszystkim dlaczego na ruchliwą trasę runęło drzewo. Do tragicznego wypadku doszło podczas pięknej pogody, tego dnia nie było ani wiatru, ani burzy, które mogłyby powalić drzewo. To, że runęło ono akurat na jadącego trasą motocyklistę to trudna do wyobrażenia tragedia.

Prokuratura planuje powołać biegłych, którzy mają dokładnie zbadać co się stało, wypowiedzieć ma się m.in. specjalista dendrolog. Śledczy planują przesłuchać świadków zdarzenia, a rodzina motocyklisty w mediach społecznościowych apeluje, by ci zgłaszali się na policję czy do prokuratury. 

W środę odbył się pogrzeb mężczyzny. 54-latek pozostawił żonę, osierocił trójkę dzieci.