Jak mogłyby wyglądać czołówki ewentualnych list na Pomorzu Zachodnim, gdyby się okazało, że partie muszą szykować się do przyśpieszonych wyborów? Kogo może zabraknąć? Czy pojawią się nowe nazwiska? Kto będzie czarnym koniem?

Politycy zgodnie przyznają, że wcześniejsze wybory nie są nikomu na rękę: ani opozycji, ani koalicji. Mimo to rozmowy w kuluarach trwają. Na podstawie nieoficjalnych rozmów można już pokusić się o pierwsze analizy. 

Okręg 41 (Szczecin, Świnoujście oraz powiaty: goleniowski, gryficki, gryfiński, kamieński, łobeski, myśliborski, policki, pyrzycki, stargardzki) - 12 mandatów

Prawo i Sprawiedliwość

To będą drugie wybory do Sejmu bez długoletniego lidera listy Joachima Brudzińskiego, który został europarlamentarzystą. Czołówka listy szczecińskiej wydaje się w tym ugrupowaniu nie do ruszenia.

Marek Gróbarczyk, mimo że nie ma charyzmy lidera, a w Szczecinie coraz bardziej kojarzy się z rdzewiejącą stępką niewybudowanego promu, powinien być bezpieczny. Podobnie jak Leszek Dobrzyński, poseł z długą historią na Wiejskiej, zwany w samej partii posłem dla koneserów, bo nie jest agresywnym frontmanem.

Artur Szałabawka będzie również wysoko. Co prawda poseł po tym, jak na jego koncie na Twitterze pojawiły się kontrowersyjne wpisy, tłumaczone atakiem hakerskim, przyhamował aktywność, ale już wraca.

Kto na liście może namieszać? Po pierwsze Zbigniew Bogucki. Zachodniopomorski wojewoda jest bardzo ambitny, a jego aktywność w polityce pokazuje jasno, że buduje kapitał na coś więcej niż fotel w urzędzie przy Wałach Chrobrego. Bogucki już kandydował z 16. miejsca, ale na pewno pojawi się w czołówce, być może nawet w pierwszej piątce.

Po drugie: Małgorzata Jacyna-Witt. Ma tyluż przeciwników, co zwolenników i wiele wyborczych porażek za sobą. Przegrała wybory prezydenta miasta, nie udało się jej zostać senatorem. Ambicje ma, na liście do Sejmu samym rozpoznawalnym nazwiskiem miałaby szanse zdobyć wiele głosów. Obecna szefowa klubu PiS w sejmiku ma jednak w samej partii szereg osób sceptycznie nastawionych do jej obecności na liście. Jej losy będą się ważyć do ostatnich chwil.

Na liście najpewniej zabraknie natomiast Krzysztofa Zaremby. Mimo nazwiska, które przez lata dawało w Szczecinie dobry wynik (Zaremba to wnuk pierwszego polskiego prezydenta Szczecina), wybrany z partyjnej nominacji na stanowisko prezesa Morskiej Stoczni Remontowej, szanse na powrót do polityki krajowej ma iluzoryczne.

1. Marek Gróbarczyk    

2. Leszek Dobrzyński

3. Małgorzata Jacyna-Witt


Koalicja Obywatelska

W okręgu szczecińskim o pierwsze miejsce na liście martwić się nie musi Sławomir Nitras, doświadczony i rozpoznawalny nie tylko w Szczecinie polityk, który choć zapewne ma apetyt, by poprawić pozycję w ogólnopolskich strukturach, to w macierzystym okręgu nie ma rywali. Zwłaszcza, że od lat robi dla PO dobry wynik.

Wysoko na liście znajdzie się też Arkadiusz Marchewka, młody, bo 36-letni poseł, który na Wiejskiej zasiada od dwóch kadencji. Marchewka nie jest "pittbullem" jak Nitras, ale buduje swoją osobistą markę spokojnego i rzeczowego polityka.

Na liście namieszać może nowy gracz w walce o poselski mandat. Kandydatem do Sejmu w kolejnych wyborach może być Olgierd Geblewicz, obecny zachodniopomorski marszałek i przewodniczący wojewódzkich struktur PO. Jeśli rzeczywiście wystartuje do Sejmu - zapewne dostanie drugie miejsce.

Mocną kandydatką do wysokiego miejsca na liście jest Magdalena Filiks, z koalicyjnego KOD-u. Przyciągnęła sporo wyborców w poprzednim głosowaniu, aktywnie działa, a jej obecność w czołówce listy zaspokoi parytet płci.

1.     Sławomir Nitras

2.     Olgierd Geblewicz

3.     Arkadiusz Marchewka

Polskie Stronnictwo Ludowe

Na ten moment pozycja Jarosława Rzepy jest niezagrożona, zwłaszcza że to on jest szefem ludowców w regionie. Jest też od 2019 roku posłem, a to w regionie, gdzie PSL nigdy nie cieszyło się dużym poparciem wielki sukces.

1. Jarosław Rzepa

Nowa Lewica

Miejsce lidera należeć będzie do Dariusza Wieczorka, któremu po latach udało się wywalczyć mandat posła dla SLD. Kto jeszcze ma szanse trafić na listy? Stanisław Wziątek, który po niepowodzeniach w głosowaniu do parlamentu i Parlamentu Europejskiego znalazł się w sejmiku województwa i trafił do Urzędu Marszałkowskiego. Joanna Agatowska, świnoujska radna "robi" dobry wynik mieście rządzonym od lat przez wywodzącego się z SLD prezydenta Żmurkiewicza.

1. Dariusz Wieczorek

2. Stanisław Wziątek

3. Joanna Agatowska

Polska 2050

Nowość na scenie politycznej. Listę wyborczą partii Szymona Hołowni otworzą Piotr Ogrodowczyk, nauczyciel akademicki ze Szczecina, Grzegorz Ufniarz, wieloletni samorządowiec z Polic i Agnieszka Kosińska, liderka wojewódzka partii Szymona Hołowni.

1.     Piotr Ogrodowczyk

2.     Grzegorz Ufniarz

3.     Agnieszka Kosińska


Okręg 40 (Koszalin i powiaty: białogardzki, choszczeński, drawski, kołobrzeski, koszaliński, sławieński, szczecinecki, świdwiński, wałecki) - 8 mandatów

Prawo i Sprawiedliwość

PiS ma w tym rejonie dwóch mocnych kandydatów. To Czesław Hoc, autor  "lex Hoc" - projektu ustawy o weryfikacji szczepień w zakładach pracy. W poprzednich wyborach był na liście jedynką, teraz może stracić tę pozycję na rzecz Pawła Szefernakera, reprezentanta młodej generacji w PiS-ie. Obaj mają mocną pozycję w partii. 

Szefernaker był uważany za człowieka Joachima Brudzińskiego, teraz ma opinię głównego rozgrywającego w części koszalińskiej Pomorza Zachodniego. Samorządowcy, gdy chcą coś załatwić udają się właśnie do niego, ale to Hoc jeździ na ryby z samym Jarosławem Kaczyńskim. Rozwiązaniem kompromisowym byłoby... wystawienie Czesława Hoca w wyborach do Senatu. W czołówce będzie też obecna posłanka Małgorzata Golińska.

1.     Paweł Szefernaker

2.     Czesław Hoc

3.     Małgorzata Golińska

Platforma Obywatelska

To ugrupowanie jest w okręgu koszalińskim w kryzysie. W samym Koszalinie doszło do rozłamu, sąd koleżeński wyrzucił z partii miejskich radnych. PO zakończyła współpracę koalicyjną z prezydentem Koszalina. Na szczyt listy powinni trafić były senator, obecny poseł Piotr Zientarski, szef KO w Koszalinie Tomasz Sobieraj, koszalińska radna Barbara Grygorcewicz i Marek Hok, który mocny wynik osiąga w rodzinnym Kołobrzegu.

1. Piotr Zientarski

2. Tomasz Sobieraj

3.  Barbara Grygorcewicz

PSL

Listę wyborczą ludowców pociągnie zapewne Piotr Iwat, inżynier z Koszalina i najbardziej znacząca postać tego ugrupowania w okręgu koszalińskim. Kandydował już do Sejmu, ostatnio z 13. miejsca, ale teraz powinien wskoczyć na czoło listy.

1.     Piotr Iwat

Nowa Lewica

Miejsce obecnej posłanki Małgorzaty Prokop-Paczkowskiej stoi pod znakiem zapytania. Posłanka znana jest z ciętego języka, ostatnio musiała przepraszać za nieprzemyślane wypowiedzi w mediach społecznościowych. Paczkowska trafiła na listę Lewicy z Wiosny Roberta Biedronia. Nie ma jej w strukturach wojewódzkich Nowej Lewicy. Być może z miejsca na liście "wygryzie" ją więc Jerzy Kotlęga, były kurator oświaty. W czołówce powinien znaleźć się Jacek Wezgraj, z partii Razem, psycholog z Koszalina.

1. Jerzy Kotlęga

2. Małgorzata Prokop-Paczkowska

3. Jacek Wezgraj