Z pozoru błaha sytuacja mogła doprowadzić do tragedii. Kobieta przypadkowo zatrzasnęła drzwi samochodu, a w środku zostały kluczyki i jej małe dziecko. Auto było zaparkowane w pełnym słońcu, przez co temperatura w środku szybko rosła. W wydostaniu malucha pomogli strażnicy miejscy.

Do zdarzenia doszło ok. godz. 13 w piątek przy ul. Obrońców Westerplatte w Drawsku Pomorskim (Zachodniopomorskie). To w tym czasie i miejscu grupka osób zatrzymała patrol straży miejskiej, prosząc o pomoc w wydostaniu dziecka z samochodu, którego drzwi nie można otworzyć.

Na miejscu była matka dziecka, właścicielka pojazdu, które zaparkowane zostało w pełnym słońcu.

Jak się okazało, kilka chwil wcześniej, niefortunnie drzwi auta zostały zatrzaśnięte, a kluczyki wraz z dzieckiem pozostały w samochodzie. Konieczne było szybkie działanie, gdyż pojazd stał na słońcu, a temperatura w jego wnętrzu wzrastała - przekazał kierownik Referatu Promocji i Sportu drawskiego magistratu Marcin Łukasz.

Urzędnik zaznaczył, że strażnicy miejscy i mechanicy z jednego z warsztatów samochodowych, którzy włączyli się do akcji, próbowali dostać się do samochodu tak, by nie trzeba było wybijać w nim szyby. Niestety, bezskutecznie. Jedną z bocznych szyb wybił strażnik miejski, otwarto drzwi i matka wyciągnęła swoje dziecko z auta.

Filmik z interwencji został umieszczony na stronie drawskiego magistratu.