Kawałek rogu jednorożca, aksamitne pantofle, ozdobne szaty i używany przez księcia oręż - to spis majątku szczecińskiego księcia Jana Fryderyka. Władca zasłynął przebudową zamku w Szczecinie na renesansową budowlę, którą do dziś można podziwiać. Poza odnowioną siedzibą pozostawił po sobie spory majątek i równie wielkie długi. Historykom z Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie - po kilku latach żmudnej pracy - udało się rozszyfrować, przetłumaczyć i wydać w postaci książki pochodzący z roku 1600 "Inwentarz spuścizny księcia Jana Fryderyka".

Polski przekład "Inwentarza spuścizny księcia Jana Fryderyka z 1600 roku" wydał Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie. Książka przybliża historię regionu, ale też rzuca światło na władcę, którego poddani uważali za rozrzutnego i żyjącego ponad stan.

"Inwentarz spuścizny księcia Jana Fryderyka z 1600 roku" to pierwsze w polskiej literaturze przedmiotu pełne wydanie pomorskiego inwentarza książęcego, obejmujące swoim zakresem transkrypcję oryginału i przekład dokumentu na język polski.

Dokument ten jest czymś więcej niż zwykłym spisem pośmiertnej spuścizny. Opisane w nim majątek osobisty władcy i czynności związane z jego zabezpieczeniem dają, mimo oczywistych okoliczności, wgląd w czasy rozkwitu pomorskiego dworu. Pozwalają prześledzić m.in. to, kiedy i jak dalece na Pomorze trafiały nowinki naukowe i osiągnięcia techniczne. Badania źródeł, w tym ordynacji dworskich i inwentarzy spuścizny, w znacznym stopniu poszerzają naszą wiedzę i wskazują dalsze kierunki badań w tym zakresie - mówi dyrektor Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie Barbara Igielska

Czym jest "Inwentarz"?

"Inwentarz" jest obszernym spisem ruchomego majątku księcia, sporządzonym po jego śmierci. Przechowywany w zasobie Archiwum Państwowego w Szczecinie dokument spisano w języku niemieckim z nielicznymi elementami w języku łacińskim, zwłaszcza w części dotyczącej opisu procedur prawniczych związanych z uformowaniem się komisji reprezentującej spadkobierców władcy. 

Gryfici, wzorem innych władców, starali się być mecenasami sztuki i kultury. Zgromadzili niemałe kolekcje dzieł sztuki i osobliwości, zbierali cenne instrumenty naukowe, luksusowe wyroby rzemieślnicze, budowali księgozbiory.

Kim był Jan Fryderyk?

Jan Fryderyk to władca żyjący w latach 1542-1600, był on inicjatorem przebudowy szczecińskiego zamku w stylu renesansowym. Oceniany był przy tym przez potomnych jako rozrzutny i żyjący ponad stan książę, pozostawił po sobie niemały osobisty majątek, ale też... ogromne długi. Co ciekawe, w inwentarzu - obok spisu przedmiotów należących do księcia m.in. ubiorów, biżuterii, wszelkiego rodzaju broni, luksusowych naczyń, wyrobów złotniczych, instrumentów naukowych, książek - znalazły się również wykazy jego zobowiązań finansowych oraz lista pożyczonych książek, a nawet koni.

Sam władca, jeden z najważniejszych przedstawicieli dynastii Gryfitów, nie doczekał się do dzisiaj wyczerpującej, naukowej biografii ani w niemieckiej ani w polskiej literaturze przedmiotu, a przecież jego rządy z pewnością zasługują na szerszą i bardziej dogłębną analizę. Istniejące niewielkie opracowania nie wyczerpują zagadnień związanych z jego działalnością budowniczą, organizacją państwa wreszcie polityką wewnętrzną i zagraniczną - mówi Renata Zdero z zespołu redakcyjnego, który pracował nad tą publikacją. 

W ciągu wieków zaginęły cenne precjoza, wyroby rzemiosła artystycznego, militaria i księgozbiory. Zakres strat powiększa utrata przechowywanych przed wojną w Pomorskim Muzeum Krajowym w Szczecinie portretów księcia Jana Fryderyka i jego małżonki Erdmuty. Zaginął również jeden z dwóch kompletów noży myśliwskich oraz niezwykłej urody humpen (kufel) ofiarowany Janowi Fryderykowi przez teścia, Jana Jerzego elektora brandenburskiego. Opisy inwentarza księcia z 1600 roku pomimo lakoniczności, obrazują skalę utraconego dziedzictwa materialnego nie tylko po Janie Fryderyku, ale i całej dynastii pomorskiej, bowiem w zapisach dokumentu odnajdujemy także ślady legendarnego posagu Anny Jagiellonki, żony Bogusława X - dodaje Renata Zdero.

O przekładzie rękopiśmiennego inwentarza

Transkrypcji i przekładu rękopiśmiennego inwentarza spuścizny Jana Fryderyka z 1600 roku dokonał Jerzy Grzelak, historyk, archiwista i źródłoznawca, specjalizujący się w tłumaczeniu dokumentów rękopiśmiennych i druków z epoki nowożytnej, autor tłumaczenia m.in. dziennika podróży po Pomorzu Eilharda Lubinusa czy II księgi "Historycznego opisu miasta Szczecina" Paula Friedeborna.

W trakcie prac badawczych nad dokumentem autor wykonał mozolną pracę identyfikując ogromną liczbę różnorodnych przedmiotów oraz związaną z nimi terminologię, w tym także tę, która od stuleci już nie jest stosowana a określa np. tkaniny (wykorzystywane głównie do wyrobu ubiorów), precjoza, numizmaty, militaria, sprzęty czy inne przedmioty. Zidentyfikował także znaczną ilość książek i tematykę zbioru tapiserii księcia (tapiseria to rodzaj tkaniny o różnorodnej dekoracji). Inwentarz poprzedził obszernym wstępem, w którym szeroko omówił stan badań nad tego rodzaju dokumentami i określił przyjęte zasady edycji. Całość została opatrzona przypisami, słowniczkiem rzeczowym oraz indeksami: rzeczowym, nazw geograficznych i osobowym.

Uzupełnia ją również dodatkowy dokument - spis przedmiotów ze spuścizny Jana Fryderyka ofiarowanych przez jego następcę Barnima X innym osobom: małżonce, braciom, dworzanom oraz innym ówczesnym władcom, przebywającym w różnych okolicznościach na dworze Gryfity.

W publikacji ponadto znalazł się komentarz do inwentarza z punktu widzenia historyka sztuki, autorstwa Marii Łopuch, skupiony przede wszystkim na dziełach artystycznych i wytworach rzemiosła. Badaczka podjęła w nim m.in. próbę powiązania zapisów inwentarza ze znanymi z przedwojennej literatury oraz istniejącymi do dzisiaj zabytkami wydobytymi z sarkofagów książąt pomorskich w 1946 roku - wyrobami biżuteryjnymi takimi jak egreta diamentowa z ok. 1600 roku z kołpaka (dawnej czapki) Franciszka I, srebrna zapinka i okucia pendentu, czyli pasa do noszenia broni z około 1600 roku ze zbiorów Muzeum Narodowego w Szczecinie i ubiorami - jak strój sprzed 1600 roku z sarkofagu Barnima X ze zbiorów Muzeum Narodowego w Szczecinie.

Plany

Niestety, najprawdopodobniej nic z opisanych w "Inwentarzu" przedmiotów nie przetrwało do naszych czasów. Umieszczone w książce zdjęcia mają więc charakter poglądowy, prezentują zachowane do dziś obiekty należące do Gryfitów i innych domów panujących tego czasu, m. in.  srebrny talerz z herbem pomorskim z 1585 roku ze skarbca Zofii brandenburskiej, obecnie w zbiorach Rosenborg Slott w Kopenhadze i miniatury portretowe wykonane w barwionym wosku Zygmunta III Wazy i Anny Habsburżanki z około 1595 roku, zegar globusowy z mapą nieba i gryfem z XVI wieku ze zbiorów Bayerisches Nationalmuseum w Monachium.

Inwentarze książęce i inne dokumenty z archiwum dynastów pomorskich to jedno z najcenniejszych źródeł, wciąż w niewystarczającym zakresie wykorzystywanych w pracach badawczych. Nowy cykl wydawniczy Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie, który otwiera ta publikacja, ma szansę to zmienić. W przygotowaniu jest przekład inwentarza spuścizny księcia Bogusława X, a w planach opracowanie kolejnych materiałów źródłowych z dawnej kancelarii dworskiej Gryfitów - zdradza Monika Adamowska, rzeczniczka Zamku.

Książka trafiła właśnie do sprzedaży w Centrum Informacji Kulturalnej i Turystycznej Zamku oraz w zamkowym sklepie internetowym.

W ostatnim dziesięcioleciu Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie wydał imponującą liczbę obszernych publikacji związanych z historią Pomorza Zachodniego i dynastii Gryfitów, m.in. monografię "Karty z dziejów zamku książęcego w Szczecinie" tom I i II (2020, 2021), "Pompa funebris książąt z dynastii Gryfitów" (2017), "Metafora świata. Filip II jako władca i kolekcjoner" (2015), "Pod skrzydłami gryfa" (2014) czy "Eilharda Lubinusa podróż przez Pomorze" (2013).