Do aresztu trafili dwaj obcokrajowcy podejrzani o wprowadzanie do obiegu fałszywych banknotów euro. Wpadli w ręce policji po kolizji na śląskim odcinku autostrady A1.

1 kwietnia policjanci z komisariatu autostradowego w Gliwicach zostali wezwani na miejsce kolizji na autostradzie A1. Kierujący renault nie zachował bezpiecznej odległości i najechał na tył bmw. Nie dość, że renault znajdowało się w złym stanie technicznym, nie posiadało ważnego przeglądu technicznego, ani ubezpieczenia OC, to za jego kierownicą siedział poszukiwany przez KPP Słupca 20-letni obywatel Gruzji.

Jak się okazało, mężczyzna w lutym  kupił samochód na wolnym rynku i zapłacił za niego fałszywymi banknotami - informuje śląska policja. 20-latkowi towarzyszył 55-latek z Łotwy, przy którym policjanci znaleźli prawie 300 fałszywych banknotów o nominałach 50 i 100 euro.

Mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu, a następnego dnia przewiezieni do Słupcy, gdzie śledczy przedstawili im zarzuty. Obywatel Gruzji odpowie za wprowadzenie w błąd właściciela samochodu i zapłacenie auto fałszywymi banknotami euro o wartości ponad 14 tysięcy złotych. Obywatel Łotwy odpowie za przewożenie fałszywych banknotów w celu wprowadzenia ich do obiegu. Sąd Rejonowy w Słupcy zdecydował, że mężczyźni najbliższe dwa miesiące spędzą w areszcie. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci szukają jeszcze wspólników zatrzymanych mężczyzn.

Policjanci z komendy w Słupcy zajmujący się tą sprawą, odnaleźli samochód kupiony za fałszywe pieniądze. Auto trafiło już do właściciela.

Opracowanie: