Jest tymczasowy areszt dla 18-latka, który w Gliwicach śmiertelnie zranił nożem 34-letniego mężczyznę. Podejrzany usłyszał zarzut zabójstwa. Policja dementuje pogłoski o różnej narodowości uczestników zajścia. Obaj mężczyźni to Polacy.

Dramat rozegrał się na ulicy w centrum Gliwic w nocy z piątku na sobotę. To było najprawdopodobniej zupełnie przypadkowe spotkanie między mężczyznami.

Jak usłyszał reporter RMF FM od jednego z policjantów, na razie nic nie wskazuje na ewentualny spór między kibicami.

Najpierw doszło między mężczyznami do sprzeczki, a potem szamotaniny, w czasie której jeden z nich wyciągnął nóż. 34-latek zmarł na miejscu. Tam także zatrzymano 18-latka.

Opracowanie: