Jest plaża, kąpielisko, boiska do siatkówki plażowej, altany piknikowe, ławki i leżaki oraz pomost - tak wygląda teraz Starganiec znajdujący się na granicy Katowic i Mikołowa. Po trwającej od października ubiegłego roku rewitalizacji stawu miejsce to bardzo się zmieniło i można już z niego korzystać. Inwestycja kosztowała 7 mln zł.

Głównym punktem tej rewitalizacji było zagospodarowanie oraz umocnienie plaży, a także zaadaptowanie małego stawu na kąpielisko. Zbudowane zostały altany oraz dwa boiska do siatkówki plażowej, dzięki czemu mieszkańcy zyskują nową przestrzeń do spędzania wolnego czasu - mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic i dodaje, że o bezpieczeństwo plażowiczów w sezonie letnim będą dbać ratownicy.

Teren stawu oświetlony jest lampami solarnymi. Zamontowano również monitoring. Wyznaczone zostały miejsca dla foodtracków, strefa toalet przenośnych, a także wymieniono nawierzchnię parkingu. Przy stawie pojawiła się także nowa roślinność. W linii lasu pozostawiono stare drzewa. Zasadzone zostały wielopiętrowe rośliny rodzime i miododajne, a także starodawne odmiany drzew owocowych.

Trzeba docenić to, że Katowice zainwestowały w Starganiec i doprowadziły go do takiego stanu. To jest miejsce, które wielu z nas pamięta ze swojego dzieciństwa - w tym nie tylko katowiczanie, ale i mikołowianie. Dzisiaj to kolejna wyjątkowa przestrzeń na mapie metropolii. Mam nadzieję, że mieszkańcy okolicznych miast będą z niej nie tylko korzystali, ale także dbali o nią - mówi Stanisław Piechula, burmistrz Mikołowa.

Mieszkańcom, którzy mimo deszczu już przyjeżdżają, miejsce bardzo się podoba. Jestem zaskoczona, że tak ładnie wykorzystano przestrzeń. Może parking jest trochę mały ...na sobotę i niedzielę? Dawniej było tu dziko, miało to swój urok, jak ktoś lubi, ale nie było to zagospodarowane. Brakowało ławeczek, alejek - mówią mieszkańcy.

26 sierpnia na Stargańcu odbędzie się pożegnanie lata z atrakcjami dla mieszkańców. Szczegóły pojawią się wkrótce w mediach społecznościowych na oficjalnych profilach miasta Katowice.