Około 1200 ton niebezpiecznych odpadów porzucili członkowie tzw. mafii śmieciowej rozbitej przez śląskich policjantów. Zarzuty w tej sprawie usłyszało sześć osób. Trzech mężczyzn biorących udział w tym procederze wywodzi się ze środowiska pseudokibiców.

Policjanci zatrzymali 5 mężczyzn w wieku od 29 do 52 lat oraz 48-letnią kobietę. Trzech podejrzanych wywodzi się ze środowiska pseudokibiców śląskich klubów sportowych

Przestępcy działali w 2021 roku nie tylko na Śląsku, ale także w innych województwach.

Podejrzani wynajmowali hale magazynowe lub ogrodzone działki w Bytomiu, Mikołowie, Sosnowcu oraz w powiatach zawierciańskim i będzińskim. Po wypełnieniu ich odpadami znikali. Było to dla podejrzanych stałe źródło dochodu.

W taki sposób przestępcy porzucili ok. 1200 ton niebezpiecznych odpadów. Biegli, którzy je badali stwierdzili, że były to substancję żrące, mutagenne, toksyczne i rakotwórcze, które w przypadku przedostania się ich do gruntu czy lub wody, mogły doprowadzić do skażeń zagrażający zdrowiu, a nawet życiu ludzi i do nieodwracalnych zniszczeń w środowisku naturalnym.

Zatrzymani usłyszeli w Prokuraturze Regionalnej w Katowicach zarzuty udziału w grupie przestępczej oraz fałszowania dokumentacji w celu legalizacji przestępczego procederu, a jeden z mężczyzn kierowania grupą.

Mężczyznom grozi do 10 lat więzienia, a kobiecie do 8 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z katowickiego Wydziału ds. Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców prowadząc tę sprawę współpracowali z Lubelskim Urzędem Celno-Skarbowym w Białej Podlaskiej oraz Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska w Katowicach.