„Wypracowujemy propozycję, która będzie kompromisem pomiędzy oczekiwaniami strony społecznej, a naszymi możliwościami biznesowymi oraz nie przełoży się na konieczność skokowego podniesienia rachunków za energię elektryczną naszych klientów" – przekazał w oświadczeniu przesłanym do naszej redakcji rzecznik prasowy Grupy Tauron Łukasz Zimnoch. Jak informowaliśmy, wczoraj po południu rozpoczęła się okupacja siedziby koncernu Tauron w Katowicach. Powodem protestu są sprawy płacowe. Rozmowy w tej sprawie zaplanowano na dziś, na godzinę 10.

Wczoraj grupa związkowców przyszła na rozmowy z przedstawicielami zarządu dotyczące płac. Argumentując to m.in. rosnącą inflacją i ciągłymi podwyżkami, zaproponowali po 5,5 tysiąca złotych jednorazowego wyrównania za pierwsze półrocze tego roku.

Związkowcy chcieli także gwarancji, że w sierpniu rozpoczną się dalsze rozmowy płacowe. Propozycja nie została jednak przyjęta, dlatego związkowcy postanowili rozpocząć protest.

Oświadczenie w tej sprawie do redakcji RMF FM przysłał rzecznik prasowy Grupy Tauron Łukasz Zimnoch.

"Zarząd Grupy TAURON deklaruje gotowość do rozmów z Radą Społeczną zrzeszającą przedstawicieli reprezentatywnych związków zawodowych. Wypracowujemy propozycję, która będzie kompromisem pomiędzy oczekiwaniami strony społecznej, a naszymi możliwościami biznesowymi oraz nie przełoży się na konieczność skokowego podniesienia rachunków za energię elektryczną naszych klientów" - wyjaśnia Łukasz Zimnoch.

"Przyjęcie propozycji strony społecznej w jej wyjściowej formie oznaczałoby również ryzyko spowolnienia inwestycji, które są niezbędne dla transformacji energetycznej kraju" - dodaje Zimnoch.

Rozmowy w siedzibie koncernu Turon powinny rozpocząć się dziś o godz. 10.

Trwa też okupacja siedziby Polskiej Grupy Górniczej w Katowicach. Protestujący również domagają się m.in. podwyżki.