Śląska policja zatrzymała cztery osoby nieuczciwie handlujące węglem kupionym w Polskiej Grupie Górniczej. Wśród zatrzymanych jest właściciel składu węgla z Małopolski.

Policję w tej sprawie zawiadomiła Polska Grupa Górnicza. Spółka zauważyła, że jedna z firm w krótkim czasie dla klientów detalicznych odebrała duże ilości opału.

Mundurowi z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą szybko stwierdzili, że przy zakupie opału przez skład doszło do licznych nieprawidłowości. 

Zatrzymani zakładali fałszywe konta w sklepie internetowym Polskiej Grupy Górniczej posługując się danymi byłych klientów składu. Aby móc odebrać węgiel z kopalni, wyłudzali od klientów deklaracje składane do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. W ten sposób do handlarzy trafiło co najmniej kilkaset ton węgla.

Do pierwszych zatrzymań doszło na gorącym uczynku, kiedy pracownik składu odbierał partię nieuczciwie kupionego węgla z terenu kopalni.

Na razie trzy osoby usłyszały zarzuty w prokuraturze rejonowej w Tychach - to właściciel składu opału i dwaj pracownicy. Przyznali się do winy.

Mają policyjny dozór. Grozi im do 8 lat więzienia.

Sprawa jest rozwojowa. Mundurowi przesłuchują kolejne osoby, na których dane nieuczciwie kupiono węgiel.

Opracowanie: