46-letni mężczyzna został zatrzymany pod zarzutem podwójnego zabójstwa, do którego doszło w ubiegłym tygodniu w Radlinie (Śląskie). Według ustaleń śledztwa używając maczety pozbawił życia dwoje znajomych, z którymi pił alkohol.

Przyznał się do popełnienia tej zbrodni, został aresztowany.

Ciała dwóch osób - kobiety i mężczyzny - znaleziono w piątek rano w jednym z mieszkań w Radlinie w powiecie wodzisławskim. Śledztwo prowadzi wodzisławska prokuratura. Już na początku postępowania nie potwierdziła się jedna ze wstępnych hipotez, według której mogło to być rozszerzone samobójstwo.

Został zatrzymany sprawca tego zdarzenia. To mężczyzna urodzony w 1977 r., który znał ofiary. Jak sam przyznał, w trakcie spotkania towarzyskiego zabił najpierw mężczyznę, a następnie kobietę. Został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy - powiedziała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Joanna Smorczewska.

Jak dodała, ze składanych przez podejrzanego wyjaśnień wynika, że tłem zbrodni były nieporozumienia, do których doszło podczas spożywania alkoholu. Do zabójstwa doszło w mieszkaniu kobiety, która została zamordowana. Spotkało się tam troje znajomych.

Jak dodała prok. Smorczewska, podczas weekendu trwały czynności procesowe - m.in. oględziny miejsca zbrodni i przesłuchania, przeprowadzono też eksperyment procesowy. Według wstępnych oględzin, ofiary zginęły od ran tłuczonych zadanych maczetą. Dokładne przyczyny ich zgonu zostaną ustalone w trakcie sekcji zwłok, która zostanie przeprowadzona w poniedziałek lub we wtorek.

Zatrzymanemu grozi nawet kara dożywocia.