Nietrzeźwy operator koparki wjechał w ogrodzenie jednej z posesji w Hłudnie k. Brzozowa na Podkarpaciu. Uciekając rozkopał łyżką maszyny drogę, uderzył w budynek gospodarczy i rozsypał składowane obok drewno.

Mężczyznę ujęli świadkowie.

W czwartek po południu operator koparki, zjechał z drogi i wjechał w ogrodzenie posesji, niszcząc je na długości blisko 20 metrów. Właściciele terenu chcieli porozmawiać z mężczyzną i wyjaśnić, co się stało. Podczas rozmowy zauważyli, że operator zachowuje się, jakby wcześniej pił alkohol.

Mężczyzna próbował wydostać się z posesji, częściowo rozkopał drogę i uderzył łyżką koparki w znajdujący się w pobliżu budynek gospodarczy i rozsypał składowane tam drewno - relacjonuje oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Brzozowie asp. Tomasz Hałka.

Przed przyjazdem policjantów, mieszkańcowi powiatu brzozowskiego udało się uwolnić spomiędzy elementów ogrodzenia i uciec w pobliskie pola. Dwóch mężczyzn, właścicieli uszkodzonego ogrodzenia, ruszyło za koparką quadem i udaremnili mężczyźnie ucieczkę, a następnie przekazali go funkcjonariuszom.

Okazało się, że 69-letni operator koparki miał blisko promil alkoholu w swoim organizmie. Stracił prawo jazdy.

Za kierowanie w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.