Z prędkością 178 km/h jechał 36-letni motocyklista zanim został zatrzymany przez podkarpacką policję. Dozwoloną szybkość przekroczył o 88 km/h. Jego próba wytłumaczenia przyczyny naruszenia przepisów ruchu drogowego była zaskakująca.

Do policyjnej interwencji doszło w poniedziałek, przed godziną 18, na drodze wojewódzkiej nr 985 w Dymitrowie Dużym (gm. Baranów Sandomierski, pow. tarnobrzeski) na Podkarpaciu.

Policjanci zatrzymali tam 36-letniego kierowcę motocykla marki Honda, mężczyzna jechał z prędkością 178 km/h. Jak podaje podkarpacka policja, kierowca przekroczył prędkość poza obszarem zabudowanym o 88 km/h, ponieważ obowiązywała tam prędkość 90 km/h.

"Mieszkaniec powiatu tarnowskiego tłumaczył się policjantom, że spieszył się do miejsca zamieszkania na umówioną wizytę do dentysty" - podają mundurowi.

O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd.