O 12 proc. spadła opłata za odbiór śmieci od mieszkańców Olsztyna. Jest to możliwe dzięki planowanemu w połowie roku uruchomieniu spalarni odpadów i dzięki wygenerowanej w ubiegłym roku nadwyżce - informuje Urząd Miasta.

Trwa rozruch Instalacji Termicznego Przekształcania Odpadów w Olsztynie. Dzięki niej ciepło będzie wytwarzane z alternatywnego paliwa - RDF, czyli odpadów o dużej wartości opałowej - powstającego w sąsiednim Zakładzie Gospodarki Odpadami Komunalnymi.

Dotychczas, aby pozbyć się tony biopaliwa, nasza gmina musiała wydać 600-820 złotych - tłumaczy prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz. W związku z trwającym już od grudnia rozruchem instalacji RDF trafia tam już teraz, za co Olsztyn płaci 350 zł za tonę, a gdy jej uruchamianie zostanie zakończone koszt będzie nie większy niż 400 złotych za tonę.

To jeden z powodów obniżenia stawki z 11,10 złotego do 9,80 złotego za m3 zużytej wody, od którego naliczana jest opłata za odbiór odpadów.

Wyślemy wszystkim mieszkańcom zawiadomienia z wyliczeniem nowych opłat - informuje Ewa Łukasik-Błażejewicz, dyrektorka Wydziału Środowiska Urzędu Miasta Olsztyna. Stawki zwolnień dla członków rodzin wielodzietnych oraz osób kompostujących bioodpady, a także stawki za pojemniki i worki deklarowane na niezamieszkałych częściach nieruchomości, pozostaną na niezmienionym poziomie - dodała.  

Uruchomiona w Olsztynie Instalacja Termicznego Przekształcania Odpadów przerobi 100 tysięcy ton śmieci rocznie, dzięki czemu będzie można pokryć ok. 35 proc. zapotrzebowania mieszkańców na ciepło. Roczna produkcja energii elektrycznej oddanej do sieci na  ponad 73 tys. MWh. Instalacja zostanie oddana do użytku w połowie czerwca tego roku.