Wciąż około trzydziestu uczniów nie wróciło po feriach do szkoły z ukraińskim językiem nauczania w Górowie Iławeckim niedaleko Bartoszyc na Warmii. Uczniowie płaczą, mają utrudniony kontakt z bliskimi z Ukrainy.

W szkole w Górowie Iławeckim uczy się prawie stu uczniów pochodzenia ukraińskiego. Po feriach nie wróciło blisko 30 osób. Wiemy, że mają oni problem z wydostaniem się z kraju. Niektórzy mieszkają w samym Kijowie, gdzie teraz wkraczają wojska rosyjskie - powiedział naszemu reporterowi jeden z uczniów klasy maturalnej. 

Uczniowie z Ukrainy próbują nawiązać kontakt z rodzinami w Ukrainie - bezskutecznie. Dzieci są bardzo zestresowane, płaczą. Ściągamy właśnie do szkoły psychologa, który będzie z nimi rozmawiał. Uczniowie potrzebują wsparcia - mówi dyrektorka szkoły Olga Sycz.

Co mówią uczniowie o wojnie na Ukrainie? To nie jest do pomyślenia. Mam dopiero 14-lat i nie wyobrażam sobie, co mogą czuć uczniowie np. w Kijowie. Wczoraj, gdy się dowiedziałam o wojnie płakaliśmy na lekcji. Boję się, że to się tak szybko nie skończy - mówi jedna z uczennic.

W szkole na razie nie ma mowy o prowadzeniu normalnych lekcji. Nauczyciele skupiają się teraz głównie na rozmowie z uczniami, tłumaczeniu im różnych wydarzeń. Przed południem w Cerkwi Podwyższenia Krzyża Pańskiego w Górowie Iławeckim odbyła się specjalna msza w intencji pokoju na Ukrainie. Oprócz młodzieży szkolnej we mszy wzięli też udział okoliczni mieszkańcy. Część osób zabrała ze sobą flagi Ukrainy.

Po mszy przed ratuszem odbyła się pikieta, w czasie której pokazywano swoją solidarność z Ukrainą. Ponad połowa mieszkańców Górowa ma korzenie ukraińskie. Solidaryzujemy się z naszymi rodakami za granicą. Wierzymy, że obronią ojczyznę - usłyszał nasz reporter od jednego ze starszych mieszkańców. 

W mieście można usłyszeć komentarze, że Putin jest nieobliczalny i nikt nie może zapewnić, że nie zaatakuje Polski. On jest poważnym zagrożeniem. A my tutaj jesteśmy tuż przy granicy z Obwodem Kaliningradzkim. To oczywiste, że jest w nas strach. O bliskich na Ukrainie i o nas samych tutaj - mówi pracownica jednego ze sklepów.

Najnowszych informacji o sytuacji na Ukrainie szukaj tutaj

Opracowanie: