W środę przed południem rozpoczęło się przesłuchanie prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego. Wczoraj w południe Jarosław Górczyński został zatrzymany przez CBA. Powodem jest śledztwo w sprawie podejrzeń korupcji prowadzone przez śląski wydział Prokuratury Krajowej.

Wczoraj do późnych godzin popołudniowych agenci CBA działali w Ostrowcu. Przeszukania trwały w urzędzie miasta - gdzie zatrzymano prezydenta, w jego domu, a także w innych miejscach na terenie województwa świętokrzyskiego. 

Decyzje za łapówki

Funkcjonariusze zabezpieczyli dokumenty i nośniki danych elektronicznych - mówił Robert Sosik z CBA.

W Katowicach zatrzymany ma usłyszeć zarzuty przyjmowania korzyści w związku z pełnieniem funkcji publicznej. Jak się dowiedział dziennikarz RMF FM, chodzić ma między innymi o łapówki przy decyzjach personalnych.

Według śledczych, Górczyński miał między innymi przyjmować łapówki za decyzje personalne w swoim urzędzie. Kwoty korzyści majątkowych, które miał przyjąć, wynoszą kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Prokuratorzy zaznaczyli, że po wykonaniu czynności procesowych z zatrzymanym prokurator podejmie decyzję co do stosowania środków zapobiegawczych.

To już kolejne postępowanie

To kolejne postępowanie toczące się w sprawie prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego w ostatnich latach. W 2018 roku Prokuratura Rejonowa w Skarżysku-Kamiennej zarzucała Górczyńskiemu przekroczenie uprawnienia przy procedurach dotyczących przetargów śmieciowych z 2016 roku poprzez "uniemożliwienie złożenia prawidłowych ofert podmiotom innym niż podmiot dotychczas świadczący te usługi". 

W 2020 roku do sądu trafił akt oskarżenia. W maju 2021 roku Sąd Okręgowy w Kielcach prawomocnie uniewinnił samorządowca, a pod koniec 2022 roku Sąd Najwyższy oddalił kasację wniesioną przez prokuraturę.

Górczyński, zanim z poparciem sił opozycyjnych wygrał w pierwszej turze wybory prezydenckie w Ostrowcu Świętokrzyskim, był posłem Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Opracowanie: