​To będzie rewolucja drogowa i ważny moment dla mieszkańców wschodniej Polski. Już w piątek powinno nastąpić otwarcie ostatniego odcinka drogi ekspresowej S19 pomiędzy Rzeszowem a Lublinem - chodzi o 20-kilometrowy odcinek między Niedrzwicą Dużą a Kraśnikiem. Tym samym zdecydowanie skróci się czas dojazdu z Rzeszowa do Lublina i Warszawy.

Już tylko kilka dni dzieli nas od otwarcia ostatniego odcinka drogi ekspresowej S19 pomiędzy Rzeszowem a Lublinem.

Element Via Carpatii

To wydarzenie naprawdę bardzo duże jeżeli chodzi o ten region. Łączymy stolice dwóch województw, domykamy ciąg drogi ekspresowej. To duża zmiana zarówno dla mieszkańców regiony, dla przedsiębiorców ale i dla transportu tranzytowego. To też połączenie kilku regionów drogą ekspresową. To też na pewno bardzo ważna i dobra informacja przed sezonem wakacyjnym, m.in. jeśli chodzi o ułatwienie dojazdu w Bieszczady. To także element Via Carpatii, czyli szlaku międzynarodowego który w Polsce będzie liczył 700 km i łączył Litwę, Polskę, Słowację, Węgry, Rumunię aż do Bułgarii i Grecji - mówi Mówił Szymon Piechowiak z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

To jeden z elementów drogi, choć jeden z najważniejszych. W realizacji jest odcinek drogi na północ od Lublina, kilka odcinków do Międzyrzeca Podlaskiego jest na etapie przetargu. W województwie podkarpackim w realizacji jest odcinek na południe od Rzeszowa, a także pomiędzy Iskrzynią a Miejscem Piastowym i Duklą.

W przetargu jest też odcinek pomiędzy Duklą a granicą państwową w Barwinku. W przetargu jest także poszerzenie do dwóch pasów ruchu w każdym kierunku odcinka S19 pomiędzy Sokołowem Małopolskim a Jasionką.

Opracowanie: