W Janowie Lubelskim 40-latek wdał się w awanturę z innymi klientami lokalu gastronomicznego. Wyciągnął pistolet pneumatyczny i wystrzelił. Rozbił szybę w aucie i ranił w głowę 30-latka. Po zatrzymaniu mężczyzny okazało się, że jest pijany.

Mężczyzna usłyszał już zarzuty: uszkodzenia ciała, narażenia na niebezpieczeństwo i kierowania gróźb - poinformowała oficer prasowa janowskiej policji asp. szt. Faustyna Łazur.

W poniedziałek przed g. 19.00 dyżurny janowskiej komendy został powiadomiony o strzelaninie przy jednym z lokali gastronomicznych. W czasie oczekiwania na złożone zamówienie między kilkoma mężczyznami wywiązała się kłótnia.

40-latek w pewnym momencie wyciągnął przedmiot przypominający broń. Wówczas pozostali  mężczyźni wyszli z lokalu i tam czekali na zamówienie. Kiedy je odebrali i chcieli odjechać samochodem, agresor strzelił w kierunku ich auta rozbijając szybę. Później wycelował w kierunku 30 latka, raniąc go w głowę i nogę.

Ranny 30-latek został przetransportowany do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - powiedziała Łazur.

Agresor został zatrzymany i osadzony w areszcie. Miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Broń pneumatyczną, którą posługiwał się sprawca zostanie przebadana.

Prokuratura zastosowała wobec podejrzanego policyjny dozór.